reklama
reklama

Lublin: Półtora roku więzienia za skatowanie amstaffa. Śledczy: uderzył szczeniakiem o framugę drzwi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay/zdjęcie ilustracyjne

Lublin: Półtora roku więzienia za skatowanie amstaffa. Śledczy: uderzył szczeniakiem o framugę drzwi - Zdjęcie główne

foto Pixabay/zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Lublina Jak ustalili śledczy, Maciej Z. chwycił szczeniaka za obrożę, by uderzyć nim o framugę. Potem miał dalej maltretować zwierzę. Sąd wymierzył mu za to karę bezwzględnego więzienia.
reklama

Do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 października 2019 roku w Lublinie. Maciej Z. był w mieszkaniu swojej znajomej. Według ustaleń śledczych w pewnym momencie spotkania obecnie 38-letni mężczyzna chwycił za obrożę 6-miesięcznego szczenika rasy amstaff o imieniu Vox, a następnie uderzył psem o framugę drzwi. Na tym miał nie poprzestać swojego brutalnego ataku na bezbronne zwierzę - po chwili zaczął je kopać i po nim skakać do momentu, aż wnętrzności zwierzęcia wydostały się na wierzch. 

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie wydał wyrok w tej sprawie we wtorek, 30 maja. Maciej Z. został uznany za winnego zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Kara to półtora roku pozbawienia wolności, zakaz posiadania wszelkich zwierząt przez dziesięć lat i nakaz zapłaty nawiązki na rzecz lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt w wysokości 8 tys. zł. 

- Wyrok został wydany w następstwie złożenia przez obrońcę oskarżonego wniosku o wydanie wyroku skazującego. Prokurator się temu nie sprzeciwiał, a pokrzywdzona (właścicielka psa - przyp. red.) nie była obecna, więc też należy to traktować jako brak sprzeciwu. Wymiar kary odzwierciedla okoliczności tego zdarzenia, uwzględnia uprzednią karalność oskarżonego i działalność w warunkach przestępstwa. W związku z tym wniosek został przez sąd uwzględniony - wyjaśnił sędzia Artur Jakubanis.

- Należy tylko mieć nadzieję, że wpłynie to na oskarżonego do tego stopnia, że będzie w przyszłości przestrzegał porządku prawnego - dodał sędzia.

Maciej Z. był w przeszłości karany m.in. za czynną napaść i znieważenie funkcjonariusza. Wtorkowy wyrok nie jest prawomocny. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama