Do kradzieży doszło w ostatnich dniach lipca. Obywatelka Ukrainy robiła zakupy w jednym z dyskontów w Lublinie. Przez roztargnienie zostawiła w sklepie portfel z pieniędzmi i dokumentami. Wewnątrz znajdowało się ponad 9 tysięcy złotych. Kiedy wróciła ponownie na miejsce, okazało się, że portfela nigdzie nie było. Nikt też nie oddał znalezionej zguby personelowi sklepu. Podejrzewając, że ktoś mógł przywłaszczyć jej własność o sprawie powiadomiła policjantów z II komisariatu. Na miejsce pojechali kryminalni, którzy zabezpieczyli monitoring. Podczas jego przeglądania okazało się, że faktycznie, portfel został skradziony przez inną klientkę sklepu, która w tym czasie robiła zakupy. Widać było na filmie jak kobieta bierze pozostawiony portfel, zagląda do środka, a potem zabiera i wychodzi z dyskontu.
Kryminalni namierzyli sprawczynię kradzieży. Była nią 67-letnia kobieta. Podczas przeszukania jej mieszkania, mundurowi znaleźli portfel ze skradzionymi pieniędzmi. Portfel wraz zawartością wrócił już do właścicielki, zaś ona sama w podzięce za jego odzyskanie wystosowała podziękowanie - informuje komisarz Anna Kamola z lubelskiej policji.
Komentarze (0)