reklama
reklama

Lublin: Osiedle na Dziesiątej wprowadza własne zasady parkowania. Przyjezdni zapłacą za postój

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

Lublin: Osiedle na Dziesiątej wprowadza własne zasady parkowania. Przyjezdni zapłacą za postój - Zdjęcie główne

foto Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaNa jednym z osiedli zostają wprowadzone specjalne zasady parkowania. Mieszkańcy będą mogli parkować za darmo, a innych mają obowiązywać już opłaty.
reklama

Osiedle Kruczkowskiego leży w zachodniej części dzielnicy Dziesiąta. Osiedlem zarządza spółdzielnia mieszkaniowa "Kolejarz". W ostatnim czasie Zarząd PSM „Kolejarz” poinformował, że w związku z koniecznością uregulowania zasad parkowania na osiedlu, Rada Nadzorcza PSM „Kolejarz” na wniosek Rady Osiedla uchwaliła Regulamin parkowania na terenie całego osiedla.

Regulamin przewiduje m.in. odpłatność za parkowanie na osiedlu ponad 1 godzinę w okresie od godz. 20.00 w niedzielę do godz. 13.00 w sobotę. Jednocześnie zapewnia do dwóch bezpłatnych abonamentów na jedno mieszkanie, ale pod warunkiem udokumentowania posiadania samochodów.

- W związku z zawarciem umowy na zarządzanie miejscami parkingowymi na terenie osiedla z Europark Sp. z o.o., z dniem 1 grudnia 2023 r. rozpoczną się działania związane z egzekwowaniem zasad określonych w ww. regulaminie oraz opłat za parkowanie na terenach osiedla, przy czym do 31.12.2023 r. nie będą naliczane opłaty dodatkowe za brak opłaty lub abonamentu - czytamy na stronie internetowej PSM Kolejarz.

- Strefa parkowania będzie obowiązywała na całym osiedlu, ale największy problem z parkowaniem jest od strony szkoły i jednostki wojskowej. Bardzo często zdarza się, że żołnierze przyjeżdżają do jednostki w piątek i stawiają samochody aż do niedzielnego popołudnia - mówi cytowany przez portal Jawny Lublin, Kamil Głażewski, przewodniczący Rady Osiedla Kruczkowskiego. 

Dodatkowym problemem są wraki aut. Zajmują one miejsca parkingowe. 

Sprawa jest poruszana m.in. na grupie Facebook "Spółdzielnia Kolejarz Lublin". Jeden z członków grupy załączył zdjęcie motocykla zaparkowanego w poprzek miejsca parkingowego, blokując tym samym możliwość zaparkowania innemu pojazdowi.

- To zdjęcie dokładnie ilustruje po co są parkomaty, po to będą parkomaty żeby taki cwaniak na zablokował na kilka dni miejsca parkingowego sąsiadom. I nie jest to dzisiejszy przypadek , takie blokady to stały model blokowania. Gość wyjeżdża swoim samochodem więc motocykl jest przestawiony żeby zablokować miejsce , bo jak panisko wróci miejsce musi na pana czekać. A mieszkańcy jeżdżą w koło - czytamy w poście.

- Piszę w sprawie parkomatow do których każdy z nas ma jakieś zastrzeżenia a mianowicie co będzie droga miejska dalej za co płacić nikt nie będzie i stajemy w tych miejscach do woli a gdzie będzie parkometr. Droga prowadząca do szkoły oraz parking przed szkołą jest drogą miejską i nie obowiązują opłaty za parkowanie. Druga droga od ul. Herberta ( przy przychodni ) do przedszkola też jest drogą miejską i nie podlega opłacie za parkowanie, oraz parkingi na ul. Herberta wzdłuż osiedla są parkingami miejskimi i nie podlegają opłacie. Podsumowując jest więcej miejsc parkingowych nie podlegających opłatą niż miejsc płatnych. Więc z tego co ja rozumiem parkingi przy naszych blokach gdzie są różne sytuacje życiowe są ludzie niepełnosprawni ciężko chorzy tam stawiamy parkomaty. Pytanie po co? do czego? A no do tego że jak przyjedzie Pan Kowalski to będzie musiał zapłacić za to żeby stanąć nam pod oknem a jak nie to szuka miejsca na parkingu miejskim - czytamy w innym poście.

Na tej samej grupie można również zobaczyć zdjęcia wraków, zajmujących miejsca parkingowe.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama