Lublin bez rządowej dotacji na Dworzec przez wojewodę? Poseł Marta Wcisło: Wojewoda ukarał mieszkańców całego regionu [WIDEO]

 

Miasto Lublin w ramach pierwszego naboru otrzymało dofinansowanie, w trakcie drugiego już nie i podczas ostatniego - trzeciego naboru również nie otrzymało środków z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych dla samorządów województwa lubelskiego. W trzecim naborze, samorząd starał się o 30 mln zł dofinansowania na budowę Dworca Metropolitalnego, który powstanie między ul. Młyńską a Gazową, a budowa już trwa. W budżecie miasta na 2021 r. zarezerwowano na tę inwestycję 123,5 mln zł. Wniosek o dotację złożono pod koniec 2020 roku.

 

 

Do ostatniego - trzeciego podziału środków w zeszłym tygodniu odniosła się lubelska poseł Marta Wcisło (Koalicja Obywatelska). Jej zdaniem środki trafiły do samorządów rządzonych oraz powiązanych z partią rządzącą w kraju. Parlamentarzystka wtedy też m.in. zapowiadała, że zwróci się o wyjasnienia do premiera.

 

 

Teraz lubelska poseł zwróciła się do Lecha Sprawki - wojewody lubelskiego. Zarzuca mu, że z powodu braku jego rekomendacji, Lublin nie dostał dofinansowania. Polityk zapowiedziała kontrole w Kancelarii Premiera Rady Ministrów.

 

- Do tej pory wszyscy myśleliśmy, że to premier zdecydował o tym, że tak ważna dla regionu inwestycja nie otrzymała wsparcia. Tymczasem to była decyzja władz regionalnych. To pan wojewoda zdecydował, że Dworzec Metropolitarny nie dostanie ani złotówki. To wojewoda przez te tygodnie nie chciał udzielić informacji o tym, jak podzielił te środki. I myślę, że gdyby nie zapowiedziana kontrola w KPRM, do dziś nie wyszłoby to na jaw - mówi Marta Wcisło.

 

Zaznaczyła również, że wojewoda pisze, że komisja dokonała wyboru, ale ta komisja nie widzi kluczowego zadania dla centrum komunikacyjnego, jakim jest Dworzec Metropolitalny, który służy całemu regionowi.

 

- To jaka inwestycja jest bardziej ponadpartyjna i bardziej służąca wszystkim mieszkańcom regionu? Nie wiem. To pytanie stawiam panu wojewodzie, który zachowuje się jak namiestnik cezara, który równie aktywnie ze swoimi pretorianami, którymi są urzędnicy Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, dzieli i rządzi, nagardza i każe. Tylko w tym wypadku, Pan wojewoda ukarał mieszkańców całego regionu - dodaje posłanka.

 

 

Parlamemtarzystka pyta wojewodę dlaczego akurat tak rozdzielił środki w województwie i czym kierował się. Podkreśliła, że jest oburzona sytuacją.