W środę (17 kwietnia) wywiadowcy z komendy miejskiej patrolowali centrum miasta.
- W pewnym momencie zwrócili uwagę na podejrzanie jeżdżący po osiedlu samochód. W związku z tym postanowili skontrolować kierowcę. W trakcie czynności mężczyzna zachowywał się nerwowo i od razu było widać, że może mieć coś na sumieniu. Dlatego policjanci postanowili dokładnie skontrolować mazdę. Jak się okazało, w aucie 28-latek przewoził blisko 150 gramów dopalaczy. Dodatkowo wyszło na jaw, że jest osobą poszukiwaną i ma zakaz kierowania pojazdami - opisuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
W piątek (19 kwietnia) mieszkaniec powiatu lubelskiego usłyszy zarzuty. Policjanci zwrócą się też o wystąpienie do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.