O tej sprawie rozpisywały się media w całej Polsce. W lutym br. policja zatrzymała 37-letniego księdza z łukowskiej parafii, który w toalecie galerii handlowej Vivo! Lublin po kryjomu miał nagrywać mężczyznę.
- 37-latek usłyszał zarzut usiłowania utrwalania nagiego wizerunku mężczyzny bez jego zgody - mówił wówczas nadkomisarz Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie i dodawał, że mundurowi zabezpieczyli telefon oraz laptop księdza, żeby sprawdzić, czy duchowny miał na nich zapisane niedozwolone treści.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Lublin-Północ w Lublinie. Śledztwo zakończyło się aktem oskarżenia przeciwko 37-letniemu księdzu.
- Do Sądu Lublin-Zachód w Lublinie został skierowany akt oskarżenia. Zarzut to usiłowanie podstępem utrwalenia wizerunku nagiej osoby - wskazuje Zbigniew Rafałko, p.o. zastępcy prokuratora rejonowego w Prokuraturze Rejonowej Lublin-Północ.
Jak donosiły media relacjonujące sprawę, duchowny nie przyznawał się do zarzucanego mu czynu. Kuria Siedlecka postanowiła odsunąć księdza od pracy duszpasterskiej i umieścić w miejscu odosobnienia do momentu zakończenia śledztwa lub procesu.
Za naruszenie intymności seksualnej grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.