W poniedziałek (15 kwietnia) z dyżurnym komendy miejskiej skontaktował się świadek.
- Zgłaszający oświadczył, że widzi jak po dachu budynku chodzi zdenerwowany mężczyzna, który co chwilę wychyla się jakby chciał skoczyć - informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie. - Na miejsce od razu wysłano najbliższy patrol z 7. komisariatu. Jeden z policjantów wyszedł na dach i zaczął rozmawiać z mężczyzną. Podjęte działania doprowadziły do tego, że 40-latek się uspokoił.
Mieszkaniec Lublina zgodził się zejść z policjantem na dół. Trafił pod opiekę medyków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.