Bronią drzew wokół dworca
Fundacja Wolności, Towarzystwo dla Natury i Człowieka oraz Forum Kultury Przestrzeni w lutym wystosowały list otwarty do Krzysztofa Żuka - prezydenta Lublina. Dotyczył on ochrony przed wycinką drzew w okolicach Dworca Mestropolitalnego, którego budowa niedawno zaczęła się. Autorzy listu wskazują, że co najmniej 20 dużych drzew nie trzeba w ogóle wycinać.
- Z naszej analizy wynika, że w większości wypadków konieczność wycinki drzew jest podyktowana kolizją z projektowanymi od linijki elementami zagospodarowania terenu. Tym samym drzewa nie zostały potraktowane ani jako wartość, ani jako przeszkody, a wyłącznie jako punkty na mapie, których przekreślenie oznacza wycinkę. W takim podejściu nie dostrzegamy troski o środowisko, w szczególności o liczne dojrzałe drzewa. Te drzewa to o wiele większa wartość niż planowane, nowe nasadzenia. Doceniamy, jednak, że takowe przewidziano, szczególnie jako kilkunastoletnie drzewa - czytamy na stronie internetowej Fundacji Wolności.
Zdaniem aktywistów zmiany sa możliwe. Przedstawili też listę drzew, których jeszcze nie wyciąto. Przy ul. Krochmalnej są to drzewa wycinane pod chodnik przy wyjeździe z placu postojowego, drzewo wycinane pod skrzyżowanie z nową drogą, drzewo wycinane zjazd do stacji trafo. Z kolei przy ul. Dworcowej chodzi o drzewo wycinane jako kolizja z istniejącym zjazdem, przy ul. Gazowej o drzewa wycinane w kolizji ze skarpą, przy Placu Dworcowym o drzewo wycinane w kolizji z siecią podziemną. W przypadku ul. Pocztowej wymienili drzewo wycinane w kolizji z jezdnią oraz drzewa przy ogrodzeniu targu, przy ul. Młyńskiej drzewa wycinane w kolizji z chodnikiem i drzewo jak zaznaczyli - "wycinane bez powodu". Na liście aktywistów znalazły się też drzewa, które już wycięto i są to: dwa drzewa na wyspie ZCK, jedno drzewo na ul. Pocztowej, jedno drzewo przy Rondzie Sportowców, dziesięć drzew na ul. Młyńskiej. Aktywiści poprosili o szczegółowe odniesienie się do ich propozycji i o szczegółowe uzasadnienie dla wskazywanych przez nich a już wyciętych drzew.
Były konsultacje społeczne
W imieniu Krzysztofa Żuka odpowiedział Artur Szymczyk - zastępca prezydenta Lublina ds. inwestycji i rozwoju. Zaznaczył, że w zespole zadaniowym dla tej inwestycji jest dwóch specjalistów w zakresie ochrony zieleni z Biura Miejskiego Architekta Zieleni. Zapewnił, że każda lokalizacja była analizowana pod kątem pozostawienia jak największej liczby drzew. Przypomniał, że na etapie projektowym dokumentacja związana z inwestycja była poddawana kosnultacjom społecznym, które odbywały się na przełomie listopada i grudnia 2017 roku, a w 2019 roku każdy mógł zapoznac się z m.in. raportem dotyczącym oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Wtedy była możliwość składania uwag i wniosków.
- Ponadto, warto podkreślić, że to na Zarządcy Drogi spoczywa obowiązek utrzymania zieleni i odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa ruchu kołowego i pieszego. Zakres robór ziemnych jest olbrzymi zwłaszcza infrastruktury podziemnej, która najczęściej koliduje z drzewami. Wykonanie jej zgodnie ze sztuką budowlaną (specyfikacja techniczna wykonania i odbioru robót) wymaga usunięcie drzew - napisał Artur Szymczyk.
Problemem są korzenie
Zastępca prezydenta wyjaśnił również, że we wskazanych przez aktywistów, do wycinki drzewach problemem nie jest pień drzewa, od któego można odsunąć lub zawęzić jezdnię czy chodnik. Problemem jest system korzeniowy, którego zasięg jest o wiele większy niż samego pnia.
- To system korzeniowy drzewa jest w kolizji z robotami ziemnymi infrastruktury podziemnej czy warstw konstrukcyjnych drogi i wykonanie ich wymusza często konieczność odsłonięcia, uszkodzenia lub odcięcia korzeni. Uszkodzenie lub znaczne podcięcie powoduje obumarcie drzewa. Ponadto podcięcie korzeni drzewa wpływa negatywnie na zachowanie jego statyki. W efekcie drzewa będą narażone na złamanie lub wywrócenie, co może powodować zagrożenie dla ludzi i mienia - wyjaśnia w odpowiedzi, Szymczyk.
Zachowano 13 drzew
Podkreslił, że wycinka została ograniczona do minimum i dodał, że na etapie wykonawczym, w ramach całego projektu zachowano 13 drzew: jedno na ul. 1 Maja, trzy na ul. Pocztowej, trzy na ul. Gazowej, sześć na ul. Krochmalnej. Poinformował również, że w ramach inwestycji zostanie posadzonych 97 nowych drzew i ponad 31 tys, krzewów, pnączy i traw ozdobnych.
Na koniec zastępca prezydenta napisał, że budowa nowego dworca z przebudową okolicznych ulic poprawi estetykę i bezpieczeństwo, co z kolei zwiększy atrakcyjność tej części miasta i wpłynie pozytywnie na rozwój Lublina. Dodał, że Dworzec Metropolitalny, która ma w jednej części miasta skupić i zintegrowac transport autobusowy, kolejowy oraz służyć miastu i regionowi.
- Według projektu cały plac Dworcowy zamieni się w deptak, a w ramach inwestycji powstanie nowoczesny budynek dworca wraz z peronami i nowym układem drogowym. Inwestycja daje szansę na uporządkowanie całego obszaru sąsiadującego bezpośrednio z dworcem i zadbanie o estetyczne zagospodarowanie tej przestrzeni - zdegradowany kiedyś obszar zyska zupełnie nowe oblicze - podsumowuje Artur Szymczyk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.