Lublin posiada własne legendy wzbudzające strach wśród mieszkańców, a wśród tych są m.in. „Czarci Sąd" i "Kamień Nieszczęścia". Namacalne skutki strasznej miejskiej historii można zobaczyć nie tylko w muzeum zlokalizowanym w Zamku Lubelskim. Stolica Lubelszczyzny to dobre miejsce dla sympatyków Halloween i to nie tylko w tym dniu.
Wdowa i przekupny sąd
Bohaterami pierwszej legendy są wdowa, szlachcic i diabły wcielające się w role sędziów. Pewien bogaty szlachcic chciał odkupić od wdowy dom wraz ziemią, jednak zaoferował jej zbyt niską cenę. Po krótkim czasie, jednej z nocy wdowę obudził pożar. Okazało się, że płonie jej dom. Kobieta złożyła skargę na szlachcica do Sądu Lubelskiego. Ten przekupiony niebotycznym majątkiem oddalił sprawę. Wdowa jednak nie poddała się i odwołała się do Trybunału Koronnego. Szlachcic jednak znów wykorzystał swój status. Mało tego wskazano wdowę jako winną podpalenia domu. Wdowa lamentując stwierdziła, że gdyby diabli sądzili, wydaliby lepszy wyrok.
Następnej nocy pod Trybunał wjechały karety, a z nich wysiedli diabli, którzy wysłuchali obydwu stron i orzekli, że winę ponosi szlachcic. Informacja szybko rozniosła się po mieście. Po podpisaniu wyroku przewodniczący położył rękę na stole na znak swojej obecności. W drewnie wypaliły się odciski palców. Niesprawiedliwi sędziowie z kolei następnego dnia wchodząc do Trybunału połamali sobie nogi. Stół z odciśniętą dłonią czarta jest dostępny po dziś dla zwiedzających muzeum w Zamku Lubelskim.
Do wspomnianej legendy nawiązuje także rzeźba Czarcia Łapa znajdująca się na Placu Lecha Kaczyńskiego w Lublinie. Jest to czerwona ręka wychodząca z ziemi, trzymająca drzewo i symbolizująca połączenie świata pozaziemskiego z rzeczywistym.
"Kamień nieszczęścia" przynosi nieszczęście
Kolejną z legend jest ta o kamieniu nieszczęścia ze Sławinka pod Lublinem. Na tym kamieniu kat ścinał głowy skazańcom, przy okazji pozostawił w nim głęboki wyłom. Ktoś przytoczył kamień do ulicy Rybnej. Po kilku dniach idąca z obiadem do męża kobieta potknęła się o kamień. Widok rozrzuconego obiadu przyciągnął psy, które zjadły strawę. Po chwili jednak wszystkie zdechły a miejsce w którym wszystko się zadziało nazwano Psią Górką.
Kamień przynosił przez wieki nieszczęścia, począwszy od oślepienia murarza do wstrzymania budowy kościoła. Obecnie kamień znajduje się na skrzyżowaniu ulic Teodora Gruella i Jezuickiej. Podobno lublinianie omijają eksponat szerokim łukiem, a nowożeńcy nie zbliżają się w okolice tego miejsca.
Opuszczony dom na rogu al. Kraśnickiej i ul. Jankowskiego
Na rogu al. Kraśnickiej i ul. Jankowskiego od wielu lat stoją ruiny domu jednorodzinnego z napisem wywieszonym na balkonie: Króluj nam Chryste. Jezu ufam Tobie. Jego opuszczone wnętrze, ale i wygląd elewacji, przysparza trwogi lublinianom. Ci ciągle mają pamięci pewną historię.
- Mieszkam tu kilka lat i słyszałam o tym, że ten dom zamieszkiwała rodzina, kórej dzieci zginęły. Tak powiedziała mi znajoma, ale o więcej szczegółów jej nie dopytywałam – powiedziała nam mieszkanka ulicy Jankowskiego Beata.
Już w 2009 roku w serwisie Youtube portalu magicznylublin.pl. pojawił sie film o strasznym domu. Jest dostępny do dziś.
- W życiu potrzebujemy tego, co jest w pewien sposób zaskakujące, co wzbudza w nas dodatkowe emocje - mówi na filmie dr Marcin Stencel z zakładu Psychologii Rozwoju i Neurolingwistyki UMCS. - Nie zawsze są to emocje pozytywne, ale takie, które powodują, że nasze życie staje się ciekawsze. Dlatego chcemy wierzyć w takie rzeczy, które nie zawsze są racjonalne - dodaje.
Pan Adam sąsiad właściciela domu komentował sprawę tak:
- Od ludzi, którzy do mnie przychodzili i pytali o ten dom dowiedziałem się właśnie, że w budynku straszy i domyśliłem się, że chodzi o dom dalszych sąsiadów. Jednak według mnie ta okolica jest spokojna, a informacje są lekko przesadzone.
Sprawdziliśmy to miejsce i okazało się, że straszny dom stoi do dzisiaj zabity deskami. Wita charakterystyczną tabliczką ze wspomnianym napisem.
W Lublinie znajdują się też: opuszczona wieża obserwacyjna i garaże na terenie należącym do Państwowej Straży Pożarnej. Wieża służyła prawdopodobnie do obserwacji pobliskiego lasu i zarośli. Budowla ma około 15 metrów wysokości, a śmiałkowie mogą wejść nawet na samą górę po schodach. Plotki głoszą, że istoty nadprzyrodzone z ukrycia obserwują samotnie chodzących ludzi.
Kolejnym ze "strasznych" miejsc w naszym zestawieniu jest zespół pałacowo-parkowy przy ulicy Pliszczyńskiej 14. Miejsce jest opuszczone a to na pewno dodaje emocji sympatykom Halloween.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.