Dotychczas było tak, że jeśli pracownik szedł na zwolnienie lekarskie, popularnie nazywane L4, wynagrodzenie chorobowe (80 procent pensji) wypłacał pracodawca. Obowiązuje to w przypadku, gdy zwolnienie nie przekracza 33 dni w roku. Jeśli ktoś choruje dłużej wtedy płaci ZUS.
- Zakładamy, że ten obowiązek powinien spoczywać na ZUS-ie i do tego będziemy dążyć – mówi premier Donald Tusk.
Lewica chce wprowadzić zmiany, dzięki którym każdy chory będzie otrzymywał w ramach L4 100 procent pensji. Partia tłumaczy, że chory nie może ponosić „kary” za to, że przebywa na zwolnieniu i zarabiać mniej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.