Przetarg odbył się 28 lipca. Na sali konferencyjnej Urzędu Miasta pojawiło się tylko dwóch zainteresowanych dzierżawą zajazdu, domków letniskowych oraz terenów przyległych. Przetarg nie obejmował zbiornika wodnego. Cena wywoławcza czynszu za prawie 7 ha położonych opodal zalewu Zimna Woda to 5 020 zł netto. Padła jednak tylko jedna propozycja - 5 220 zł. Tyle miała płacić miesięcznie firma FERO Agnieszka Budner.
Zgodnie z procedurą umowa pomiędzy miastem a dzierżawcą miała być podpisana w ciągu miesiąca. Tak się jednak nie stało. Miasto rozpisze nowy przetarg. Dopóki nie zostanie wyłoniony nowy dzierżawca, administratorem terenu będzie nadal Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Zapytaliśmy Agnieszkę Budner o powody rezygnacji. Powiedziała nam: Nie zdecydowaliśmy się na podpisanie 20-letniej umowy dzierżawy z Urzędem Miasta na budynki zlokalizowane przy zalewie Zimna Woda, ponieważ umowa nie daje Dzierżawcy gwarancji dzierżawy przez taki okres. Nie wyrażono zgody na wprowadzenie zapisów gwarantujących 20-letni okres dzierżawy, co można zrealizować u Notariusza lub poprzez odpowiedni wpis w Księgach Wieczystych. Brak takiego zabezpieczenia powoduje ogromne ryzyko dla Dzierżawcy, ponieważ Urząd Miasta może sprzedać nieruchomość, a nowy właściciel, zgodnie z Kodeksem Cywilnym, może tę umowę dzierżawy wypowiedzieć w każdej chwili, gdyż jest ona dla niego niewiążąca lub podnieść radykalnie czynsz dzierżawny. Zatem wszystkie nakłady finansowe, które poniesie Dzierżawca, mogą przepaść, tym bardziej, że Urząd Miasta nie pokrywa żadnych nakładów finansowych. Kolejnym powodem rezygnacji z dzierżawy było postawienie warunku pisemnego uzgadniania nakładów jakie dzierżawca zamierza ponieść. Nie określono progu nakładów, które należy uzgadniać pisemnie, a które można ponieść bez pisemnej zgody, nie określono okresu oczekiwania na pisemną zgodę, która jest bezwarunkowo wymagana w tej kwestii. Z kolei brak pisemnego uzgodnienia daje możliwość natychmiastowego rozwiązania umowy. Należy również dodać, że jednym z powodów wypowiedzenia umowy dzierżawy w trybie natychmiastowym przez Urząd Miasta jest niestosowanie się do jej zapisów przez Dzierżawcę, zatem prawdopodobna jest sytuacja, kiedy Dzierżawca wymieni np. cieknącą baterię w łazience i nie zwróci się w formie pisemnej do Urzędu Miasta o zgodę, z uwagi na konieczność szybkiego działania, natomiast po jakimś czasie urzędnicy miejscy mogliby zweryfikować, że taki nakład nie uzyskał pisemnej zgody i mogłoby to stać się powodem natychmiastowego wypowiedzenia umowy. Zdajemy sobie sprawę z kuriozum przytoczonego przykładu, ale jako ewentualny Dzierżawca i inwestor musieliśmy zakładać również takie scenariusze, ponieważ wszystkie obiekty wymagają gruntownego remontu i bardzo dużych nakładów finansowych. Miejmy nadzieję, że zajazd szybko znajdzie nowego dzierżawcę, nie będzie świecił pustkami i niszczał.
Zajazd jednak bez dzierżawcy. Znamy powody rezygnacji
Opublikowano:
Autor: Wioletta Ekielska
Przeczytaj również:
WiadomościW lipcu pisaliśmy o tym, że Zajazd Zimna Woda ma swojego nowego dzierżawcę. Teraz już wiemy, że umowa pomiędzy miastem a zwycięzcą przetargu nie została podpisana.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE