Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 14:30. Do jednego z mieszkań na lubelskim LSM zapukała nieznajoma kobieta. Przedstawiła się właścicielowi jako pracownica wodociągów. Młoda kobieta okazując legitymację oznajmiła, że musi dokonać kontroli ciśnienia wody w kranach. Gospodarz wpuścił do środka rzekomą pracownicę. Ta pozorowała kontrolę, kręcąc się po kuchni i łazience i sprawdzając ciśnienie wody. Jednocześnie rozmawiając przez telefon z kierownikiem, który miał być na dole bloku.
Po kilku minutach 87-latek zauważył, że w mieszkaniu przebywa również mężczyzna, który przywitał się z właścicielem i powiedział, że wszystko jest w porządku. Po wyjściu rzekomych pracowników wodociągów dopiero okazało się, że byli to oszuści. Z pokojowego regału zniknęły pieniądze w kwocie 14 tys. zł.
Policjanci poszukują oszustów:
- Kobieta miała z wyglądu około 18-19 lat, włosy blond;
- Mężczyzna był w wieku około 40 lat.
Po raz kolejny apelujemy do wszystkich o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. Oszuści stosują różne metody, aby nas okraść. Zanim wpuścimy kogoś do naszego mieszkania sprawdźmy czy jest tym, za kogo się podaje. Zadzwońmy do instytucji, na którą się powołuje przypadkowy gość i zapytajmy czy faktycznie został do nas skierowany. Strzeżmy się również osób oferujących wyjątkowe okazje. Kradzieże mieszkaniowe, w których ofiarami zazwyczaj padają starsze i ufne osoby, dokonywane są zazwyczaj przez podających się za administratorów lub przedstawicieli pomocy społecznej młodych ludzi, którzy pod pretekstem oferowanej pomocy wchodzą do mieszkań, kradnąc często oszczędności nawet całego życia.
Pomysłowość i przebiegłość oszustów jest nieograniczona. Dlatego też niezwykle ważne jest przekazywanie wiedzy osobom starszym na temat istniejących zagrożeń, aby świadomie mogły reagować, kiedy znajdą się w podobnej sytuacji.