Rozpoczął się sezon studniówkowy. Maturzyści robią sobie krótką przerwę od nauki, aby przygotować się do najważniejszego w ich dotychczasowym życiu balu. Okazuje się jednak, że nie wszyscy. Część osób nie pójdzie na szkolną imprezę z powodów finansowych.
Studniówka 2024. Ile kosztuje zabawa maturzystów?
Obecne studniówki przestały już przypominać te zabawy, na których bawiła się młodzież dwadzieścia, czy trzydzieści lat temu. Wówczas zazwyczaj imprezy były organizowane w szkole, bez nadmiernego przepychu. Owszem, uczennice bardzo starannie się przygotowywały do tego wieczoru, jednak nie było mowy o wcześniejszej wizycie u fryzjera, czy kosmetyczki. Nie było też aż tak dużego wyboru, jeżeli chodzi o sukienki. Te nierzadko były przerabiane przez znajome krawcowe. Czy to znaczy, że tamtejsze imprezy były mniej atrakcyjne? Na pewno nie. Były jednak zdecydowanie tańsze.
"Ile ta impreza będzie nas kosztować?" – to pytanie, które co roku zadają sobie rodzice maturzystów. I co roku kwota ta jest wyższa. Bo oprócz ceny samego balu należy doliczyć sukienkę, garnitur, buty. To podstawowe wydatki. U niektórych dochodzi do tego koszt dojazdu (np. wynajęta limuzyna). A u pań często wspomniane wyżej kosmetyczna i fryzjer.
CZYTAJ TAKŻE: Studniówka uczniów V Liceum Ogólnokształcącego imienia Marii Skłodowskiej Curie [ZDJĘCIA CZ.3]
Julia, uczennica jednego z techników, tłumaczy nam, że organizacja imprezy zaczyna się od wybrania osób, które biorą na siebie obowiązek znalezienia sali. Musi być elegancko, ale również w miarę przystępnie finansowo. Do ceny tak zwanego talerza musimy bowiem doliczyć honorarium dla DJ (rzadko która szkoła decyduje się na orkiestrę). Jest to koszt od 2,5 tysiąca w górę. Do tego dochodzą kwiaty dla nauczyciela i zaproszenia. Dodajmy, że pedagodzy za uczestnictwo w imprezie nie płacą, dlatego te koszty również trzeba podzielić na uczniów. To wszystko powoduje, że wieczór studniówkowy w najlepszym przypadku kosztuje 300 zł, w najdroższym nawet 800 zł.
Zabierasz na studniówkę "drugą połowę"? To kolejne kilkaset złotych
Około 300-500 złotych więcej musimy zapłacić, jeżeli doliczymy do tego osobę towarzyszącą. Do tego koszt fotografa – same zdjęcia to minimum 1000 złotych, zdjęcia plus film to ok. 3000 złotych. Niektóre szkoły decydują się również na wynajem fotobudki. Koszt wypożyczenia na dwie godziny to ok. 650 złotych. Jeżeli chodzi o ofertę zakupu tzw. ścianki z napisem "Studniówka 2024" to najtańszą kupimy za ok. 120 złotych.
To podstawowe wydatki. Do tego dochodzą: sukienka, jeżeli z sieciówki to może kosztować od min. 100 złotych, jeżeli szyta na miarę, to nawet 1000 złotych. Również przynajmniej 1000 zł wydadzą panowie na kupno nowego, ale nie szytego u krawca, garnituru. Buty to kolejne kilkaset złotych. Osoby, które pod restauracje będą chciały podjechać limuzyną, muszą do tego doliczyć kolejne ok. 400 złotych. Zrobienie fryzury to koszt ok. 150 złotych, paznokci 80 złotych, a makijażu kolejne ok. 150 zł.
W naszej szkole, z tego, co mi wiadomo, to nikt nie decyduje się na limuzynę, ale może ktoś nas zaskoczy - mówi Julia, z którą rozmawialiśmy.
Jedni idą na bal maturalny, inni kupują samochód. "Młodzież kalkuluje"
Julia przyznaje, że kilka dni przed balem studniówkowym emocje są bardzo duże, choć towarzyszy im również stres, ponieważ jej klasa jest w trakcie egzaminów zawodowych.
Jeżeli chodzi o takie sprawy organizacyjne, to poloneza zatańczą tylko osoby, które chciały. Chodziło nam o to, żeby ludzie przychodzili na próby. Mamy przygotowane dwa układy, w tym jeden z naszymi autorskimi figurami - opowiada Julia, która należy do komitetu studniówkowego.
Dodaje, że jeżeli chodzi o przygotowywanie się samych maturzystów, to więcej na ten temat rozmawiają jej koleżanki niż koledzy. - Opowiadamy sobie, jakie będziemy mieć sukienki, żeby nie było dwóch takich samych, rozmawiamy nawet o kolorze paznokci - przyznaje.
Beata Świderska, dyrektor Technikum nr 3 w Łodzi, mówi nam, że to koszt studniówki powoduje, że cześć młodzieży najpierw kalkuluje, czy im się opłaca, a właściwie czy ich stać, by wydać tyle pieniędzy za jeden wieczór.
Czasem jest tak, że maturzysta stwierdza, że zbiera np. na samochód i woli te kilkaset złotych dołożyć do jego kupna, niż wydać na studniówkę. Inni nie idą, bo nia mają osoby towarzyszącej, różne są powodu nieobecności na balu - przyznaje.
Studniówki 2024. Z oszczędności bez przedstawienia i kompletu nauczycieli
Wysokie koszty powodują, że niektóre klasy decydują, że na imprezę nie zaproszą wszystkich nauczycieli, ale tylko tych, którzy ich uczyli. - Młodzież rezygnuje również z przygotowania przedstawień, które jeszcze kilka lat temu się pojawiały na studniówkach - mówi dyrektor Beata Świderska.
A jeżeli chodzi o emocje związane z balem, to wydaje mi się, że więcej pojawia się ich tuż po samym balu, kiedy młodzież w szkole nie mówi o niczym innym - zdradza.
Mimo wszystko trzeba zauważyć, że ci, którzy zdecydowali się uczestniczyć w balu studniówkowym, potrafią się do niego odpowiednio przygotować. Przykładem może być uczeń jednego z techników, który postanowił osobiście poprosić panią dyrektor, aby była jego osobą towarzyszącą podczas tańczenia poloneza.
Uczeń przyszedł bardzo elegancko ubrany, miał ze sobą róże. Było widać, że się do tego przygotowywał, zrobiło to na nas bardzo duże wrażenie - usłyszeliśmy w sekretariackie pani dyrektor.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.