Strach i groza ściągną do Lublina

Dlaczego lubimy się bać?

Dla niektórych jedynym godnym obejrzenia filmem jest psychodeliczny thriller o niepozornym psychopacie z sąsiedztwa czy horror o opustoszałym miasteczku pełnym żądnych krwi zjaw i nieumarłych. Psychologia mówi o przyjemności ze strachu, która jest mieszanką strachu i swoistej radości. Takie filmy pozwalają nam na wirtualną podróż w świat pełen grozy i niebezpieczeństw, podczas gdy siedzimy wygodnie w przytulnym fotelu własnego mieszkania. 

Gdy świat wirtualny to za mało 

Człowiek zdążył jednak na tyle przywyknąć do tego typu filmów, że doznania 2D przestają mu już wystarczać. Naprzeciw ich oczekiwaniom wychodzi Dom Strachu Koszmar - pierwsze takie miejsce na mapie naszego miasta.
Na powierzchni ponad 200 metrów kwadratowych rozplanowane są trzy pomieszczenia o różnej tematyce. Wszystkie mają jednakowo silnie napawać grozą.

Pierwszym pomieszczeniem jest pozornie niekończący się "Tor koszmar". Uczestnicy spotkają po drodze kościotrupy, zjawy, zombie i wszelkie możliwe upiory. Tematyka toru jest ogólna. Uczestnicy dostają jedną latarkę i muszą dojść do końca pomieszczenia. Możliwości powrotu nie ma.

Kolejnym pomieszczeniem jest "Dziecięcy koszmar". Jak sama nazwa wskazuje, głównym tematem będą tutaj upiorne dzieci ze znanych horrorów ze swoimi równie upiornymi lalkami. Tutaj rozbrzmiewać będzie dziecięcy płacz. Aby wydostać się z pokoju, uczestnicy będą potrzebowali odpowiedniej kłódki. Zadanie nie będzie łatwe, bo w całym pokoju znajduje się ich ponad 100, wszystkie strzeżone przez bezlitosne zjawy.

Ostatnie pomieszczenie to "Koszmarny strych". Autorzy polecają patrzeć się nie tylko przed siebie, ale i na boki. Za rogiem czaić się będą strachy, insekty i kościotrupy. Pomieszczenie składa się z licznych zakamarków, do których uczestnicy będą musieli zajrzeć w poszukiwaniu kłódki potrzebnej do wyjścia.

Wieczór kawalerski z zombie

Dom Strachu chętnie przyjmuje sugestie swoich gości i dostosowuje się do ich potrzeb. - Będziemy co jakiś czas zmieniać wystrój pomieszczeń, by nasi klienci byli zadowoleni i odwiedzali nas częściej. Będziemy prowadzić badania i ankiety wśród osób, które nas odwiedziły. Dbamy o szczegóły, dlatego zgodnie z uwagami będziemy rozbudowywać pokoje i dodawać nowe rekwizyty - informuje Klaudia Górska, jedna z pomysłodawców Koszmaru..
Nowy lokal może stanowić ciekawą alternatywę dla imprez grupowych, w tym także wieczorów kawalerskich/ panieńskich, urodzin czy integracji firmowych. - Chcemy tutaj współpracować przy tworzeniu pokoju z samym pomysłodawcą, by zadowolić osoby biorące udział w takim przejściu – mówi pani Górska.

Otwarcie Koszmaru nastąpi 30 kwietnia, ale Dom Strachu przyjmuje zapisy już teraz. Kontakt przez Facebooka lub nad adres e-mail biuro@koszmar.com.pl.