Spuszczą wodę z Zalewu Zemborzyckiego? Biorą się za czyszczenie i pogłębienie zbiornika

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Jakie skarby kryje dno Zalewu Zemborzyckiego? Być może już wkrótce się o tym przekonamy. Wody Polskie przygotowują się do rewitalizacji zbiornika, polegającej m.in. na pogłębieniu akwenu. W grę wchodzi całkowite spuszczenie wody z Zalewu.

Można by napisać książkę...

 

W czwartek przedstawiciele instytucji odpowiedzialnych za inwestycję polegającą na odnowieniu Zalewu Zemborzyckiego poinformowali o wykonaniu pierwszego etapu prac przygotowawczych. Zadanie będzie obejmowało m.in. pogłębienie czasy zbiornika na powierzchni 280 ha, kompleksową przebudowę zapory czołowej czy budowę zbiornika wstępnego o powierzhni 35 ha.

 

- Można by już książkę napisać o tym, jak wiele było już głosów o potrzebie rewitalizacji Zalewu. Właściwie taki temat pojawiał się od powstania zbiornika - mówi Lech Sprawka, wojewoda lubelski. - Nie przeraża nas praca związana z wydawaniem pozwoleń związanych z inwestycją, która czeka nas w przyszłym roku. Mam świadomość, jak wielkie znaczenie ma Zalew dla mieszkańców Lublina i Lubelszczyzny - dodaje.

 

Odkryją dno?

 

Inwestycja pogłębienia Zalewu może odbyć się według dwóch scenariuszy, obu zakładających wydobycie urobka z dna zbiornika. Pierwszy zakłada spuszczenie wody z akwenu, drugi wydobywianie urobka bez spuszczania wody.

 

- Te koncepcje poddamy konsultacjom społecznym i ocenie oddziaływania na środowisko. Decyzja może zapaść w drugiej połowie przyszłego roku - zapowiada Przemysław Daca, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

 

 

Od tej decyzji zależy też, czy Zalew Zemborzycki w trakcie prac będzie dostępny dla mieszkańców. A jeśli tak, to w jakim zakresie.

 

- Jeżeli wodę trzeba będzie spuścić, to Zalew będzie zamknięty. Wody wówczas tu nie będzie, tak jak kiedyś, gdy Zalew powstawał. Czasami, po wielu latach, trzeba podjąć radykalne kroki, żeby mieć czysty, głęboki i odnowiony zbiornik - zastrzega Przemysław Daca.

 

Chcą zbudować sobie siedzibę

 

Wśród planów inwestycji wokół Zalewu jest też budowa centrum edukacyjnego i siedziby Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie. Ma ona stanąć na działce przejętej od miasta Lublin, w pobliżu brzegu Zalewu Zemborzyckiego, przy skrzyżowaniu ul. Bryńskiego i al. Jasińskiego.

 

 

- Dzięki temu centrum będziemy mogli nadzorować zbiornik, prowadzić tu prace utrzymaniowe. Będzie tam też siedziba RZGW, bo nie ma sensu w dalszej perspektywie wynajmować komercyjnie powierzchni biurowych - zapowiada Przemysław Daca, dodając: - Będą tam też sale konferencyjne i sale edukacyjne, bo obowiązkiem Wód Polskich jest też prowadzenie edukacji wodnej.

 

Inwestycje mogą kosztować nawet... pół miliarda

 

Wody Polskie podpisały już umowy na wykonanie projektu pogłębienia Zalewu (koszt projektu to 1 mln zł) oraz projektu na budowę siedziby RZGW w Lublinie (0,5 mln zł). Opracowanie całości dokumentacji inwestycji ma zostać wykonane w 2021 roku. Prace na Zalewie mają rozpocząć się w 2022 roku. Całe przedsięwzięcie ma potrwać "dwa, trzy lata".

 

- W przyszłym roku skupimy się też na tym, by dopracować "montaż" finansowy tego zadania. Wody Polskie będa partycypować w finansowaniu inwestycji. Chcemy wykorzystać środki z Unii Europejskiej - mówi Przemysław Daca. - Przy szacowaniu kosztów ważny będzie wariant pogłębiania Zalewu, który wybierzemy - zaznacza.

 

Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztować inwestycja. Szef Wód Polskich wspomniał o przedziale między 180 a nawet 500 mln zł. W planach Wody Polskie mają też rewitalizację Bystrzycy, we współpracy z miastem Lublin.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE