Kosmos 482 został wystrzelony 31 marca 1972 roku z kosmodromu Bajkonur jako część programu Wenera, mającego na celu badanie Wenus. Niestety, z powodu awarii rakiety nośnej, sonda nie opuściła orbity okołoziemskiej i od tego czasu krążyła wokół Ziemi. Jej lądownik, ważący około 495 kg, został zaprojektowany do przetrwania ekstremalnych warunków atmosferycznych Wenus, co oznacza, że może również przetrwać wejście w atmosferę Ziemi i dotrzeć na powierzchnię w jednym kawałku.
Potencjalny przelot nad Polską
Obserwatorzy z całego świata śledzą trajektorię sondy, a najnowsze dane wskazują, że 10 maja rano Kosmos 482 może przelecieć nad Polską. Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor bloga "Z głową w gwiazdach", informuje: "Środek okna niepewności, będący najbardziej prawdopodobnym momentem wejścia sondy w ziemską atmosferę, przypada obecnie na godzinę 08:07:26, czyli DOKŁADNIE w trakcie tego przelotu nad Polską!"Przelot ten obejmuje trasę od Zielonej Góry przez Łódź aż po Włodawę, co oznacza, że takie miasta, jak Puławy, Ryki i Lubartów znajdują się w strefie potencjalnego przelotu. Choć przewiduje się, że sonda spłonie w atmosferze, jej solidna konstrukcja może sprawić, że fragmenty dotrą na powierzchnię Ziemi.
Zalecenia dla mieszkańców
Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) monitoruje sytuację i zaleca zachowanie spokoju. W przypadku zauważenia nietypowych zjawisk na niebie lub usłyszenia głośnych dźwięków, należy zgłosić to odpowiednim służbom. Wójcicki dodaje: "Jeśli znajdziecie się w pobliżu wspomnianej trajektorii, zaplanujcie sobie kilkunastominutowy pobyt na zewnątrz i nastawcie uszu! Gdyby sonda weszła w atmosferę nad naszym obszarem, to po kilku minutach najprawdopodobniej usłyszymy głośny huk związany z jej przejściem do prędkości poddźwiękowej w niższych warstwach atmosfery."
Podsumowanie
Choć prawdopodobieństwo, że fragmenty sondy spadną na zamieszkane tereny, jest niewielkie, warto być czujnym i śledzić komunikaty oficjalnych instytucji. Kosmos 482, będący reliktem ery kosmicznej rywalizacji, przypomina o wyzwaniach związanych z przestrzenią kosmiczną i konieczności monitorowania obiektów pozostających na orbicie przez dziesięciolecia.
Zdj. źr. Z głową w Gwiazdach - Karol Wójcicki
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.