Radny Adam Osiński (klub prezydenta Krzysztofa Żuka) w interpelacji do prezydenta Żuka przekazał, że mieszkańcy wypoczywający na terenie Parku Zawilcowa (w dolinie rzeki Bystrzyca, na Kalinowszczyźnie) zauważyli dużą ilość - ponad 90 sztuk, uschniętych drzew. Podkreślił też, że nasadzenia były wykonane w 2018 roku. Poza tym, mieszkańcy wskazali mu jeszcze jeden problem.
- Zgłaszają potrzebę dokończenia chodnika biegnącego od Parku w kierunku ul. Niepodległości 7A do boiska piłkarskiego - 70mb. Brak chodnika na tym odcinku stanowi utrudnienia w szczególności dla matek z małymi dziećmi na wózkach zmierzających do Parku „Zawilcowa" - napisał Adam Osiński.
Radnemu w imieniu prezydenta odpowiedział Andrzej Wojewódzki - sekretarz Miasta Lublin. Wyjaśnił, że powodem uschniętych drzew są trudne warunki siedliskowe i wyraźnie zauważalne w ostatnich latach, a w szczególności w ostatnim okresie wegetacyjnym, niekorzystne warunki atmosferyczne do rozwoju roślin. Zapewnił, że drzewostan w Parku Zawilcowa jest stale monitorowany przez pracowników Wydziału Gospodarki Komunalnej, a młode drzewa są objęte stałą pielęgnacją.
- W wyniku dokonanego przeglądu drzewostanu stwierdzono, że w tym momencie obumarłe drzewa stanowią ok. 4% z wszystkich 2300 nowych drzew nasadzonych w ramach inwestycji. Wszystkie uschnięte drzewa będą sukcesywnie zastępowane nowymi nasadzeniami, co rozpocznie się w październiku br. Jest to odpowiedni okres, który stwarza najbardziej sprzyjające warunki na przyjęcie się roślin ze względu na umiarkowane temperatury i względnie wysoką wilgotność - tłumaczy Andrzej Wojewódzki.
Z kolei odnosząc się do budowy brakującego odcinka chodnika poinformował, jeśli całość będzie przebiegała przez działki Gminy Lublin i w budżecie 2021 rok będą przyznane środki finansowe na realizację zadania w przyszłym roku, to ratusz poszuka wykonawcy, który zrealizuje prace.