- Od kilku tygodni sytuacja zmieniła się na dużo gorszą. Rosjanie mocno przyspieszyli i posuwają się naprzód każdego dnia. W jeden miesiąc przekroczyli barierę odzyskiwania terytorium w niezwykle szybki sposób - podkreśla Władysław Kosiniak-Kamysz zapytany przez Bogdana Rymanowskiego o obecną sytuację na Ukrainie. Zauważył, że społeczeństwo jest głęboko zmęczone konfliktem, zarówno ludność cywilna, jak i żołnierze na linii frontu.
W rozmowie poruszono również kwestię wizyty Emmanuela Macrona i namawiania Polski do wysłania żołnierzy na Ukrainę. Kosiniak-Kamysz stwierdził, iż taką inicjatywę prezydent Francji podjął w lutym tego roku. Jednakże podczas ostatniego spotkania Macron nie poruszył powyższego tematu.
- Będziemy postępować sojuszniczo. NATO musi tutaj odegrać kluczową rolę, nie poszczególne państwa - zaznaczył szef MON. Na pytanie dotyczące aktywnego udziału polskich żołnierzy w konflikcie na Ukrainie odpowiedział, że "nie wchodzi to w grę".
- Wchodzi w grę oczywiście dyskusja całego NATO tak, jak kiedyś rozmawialiśmy o zestrzeliwaniu rakiet nad Ukrainą. I mówiłem jasno, to może być tylko decyzja kolektywna całego Sojuszu, a takiej nie ma - dodaje minister.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.