Po godzinie 15 do łukowskiej komendy dotarło zgłoszenie o pijanym motorowerzyście, jadącym ulicą Żelechowską. Dyżurny wysłał we wskazane miejsce patrol. Mniej więcej w tym samym momencie dostał telefon od koleżanki z jednostki o identycznym zdarzeniu. Z relacji policjantki wynika, że wracając z mężem po zakończonej służbie, dostrzegli kierowcę, którego zachowanie ewidentnie wskazywało na stan upojenia alkoholowego.
Nie czekając na przybycie patrolu, podjęli kroki w celu zatrzymania nietrzeźwego mężczyzny, który stwarzał zagrożenie na drodze. Motorowerzysta wjechał na jedną z posesji, gdzie podbiegł do niego policjant i po okazaniu legitymacji służbowej i przedstawieniu się, poinformował mężczyznę o przyczynie zatrzymania. Niedługo później na miejsce dotarli policjanci z łukowskiej drogówki, którzy zbadali stan trzeźwości kierowcy i potwierdzili wcześniejsze podejrzenia. Mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu. Wkrótce usłyszy zarzuty wobec swojego nierozważnego zachowania, a cała sprawa rozstrzygnie się w sądzie.