Polska Akademia Wędkarska poinformowała o tym, co wydarzyło się na zalewie w Rybniku podczas zawodów o Puchar Mikado. Panowie Krzysztof Pyra i Adrian Gontarz pobili rekord Polski i rekord świata, wyciągając z wody niebotycznie wielką rybę. Złowiony przez nich sum mierzył 292 centymetry.
Pyra i Gontarz z klubu mającego siedzibę w Lublinie pobili rekord świata o siedem centymetrów. Rybę holowali ponad 1,5 godziny, a kiedy sfotografowali się z nią i zmierzyli ją, ta wróciła do wody. W mediach społecznościowych pojawiły się m.in. materiały wideo z mierzenia absurdalnie wielkiego okazu, a także informacje o sprzęcie, którym wędkarzom udało się złowić rybę.
- Nastawialiśmy się na wielkie sumy. Wiedzieliśmy, że w Zalewie Rybnickim pływają gigantyczne sztuki, ale już sam początek zawodów pokazał, że nie będzie łatwo. Pierwszego dnia bardzo wiało, padało, a przez to ryby były mało aktywne. Mieliśmy jedno branie, ale niestety ryba spadła. Na szczęście drugiego dnia wyszło słońce i aktywność ryb była zauważalnie większa. O godzinie 10:00 mieliśmy pierwszego niedzielnego suma — około 2,5 metra. Holowaliśmy go przez godzinę, aż w końcu… spiął się. Byliśmy lekko załamani, ale szybko się otrząsnęliśmy i pół godziny później przyszło kolejne branie - powiedział Pyra w rozmowie z portalem sport.pl. Oficjalna strona Miasta Rybnik przypomina, że w tamtejszym zalewie gigantyczne ryby to norma. Powodem ich wzrostu jest sąsiedztwo Elektrowni Rybnik - to ona stale dostarczała do zbiornika ciepłą wodę. Dzięki temu ryby mogły zaliczać znacznie szybszy i dość nietypowy wzrost.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.