Dyżurny z Dęblina wezwał na miejsce załogę pogotowia ratunkowego, a policjanci do jego przyjazdu monitorowali funkcje życiowe. Funkcjonariusze uzyskali informację, że 23-latek mógł zasłabnąć z powodów zdrowotnych. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy, mężczyzna trafił pod opiekę medyków.
Wczoraj w godzinach popołudniowych dwaj policjanci z pionu kryminalnego jadąc na czynności służbowe w miejscowości Nowa Rokitnia zauważyli osobę leżącą nieruchomo na łące w pobliżu samochodu. To wzbudziło u nich podejrzenia, że może potrzebować pomocy. Policjanci natychmiast ruszyli z pomocą. Jak się okazało mężczyzna oddychał, lecz był nieprzytomny i nie dało się z nim nawiązać żadnego kontaktu.
Policjanci przystąpili do udzielanie pierwszej pomocy oraz powiadomili dyżurnego dęblińskiego komisariatu, który wezwał na miejsce załogę ratownictwa medycznego.
W trakcie oczekiwania na pomoc medyczną policjanci kontrolowali funkcje życiowe mężczyzny. Ponadto funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna mógł zasłabnąć z przyczyn zdrowotnych.
Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy 23-latek trafił pod opiekę medyków, którzy przewieźli nieprzytomnego do szpitala.
Komentarze (0)