Myślał że ucieknie policjantom?

Do zatrzymania pijanego kierowcy doszło wczoraj - 19 kwietnia - w miejscowości Wysokie niedaleko Międzyrzeca Podlaskiego w powiecie bialskim. Policjanci bialskiego ruchu drogowego, patrolujący w ramach prowadzonej akcji „PRĘDKOŚĆ” drogę krajową K-2, zauważyli samochód, który wyprzedził na skrzyżowaniu inny pojazd.

Kiedy mundurowi włączając sygnały dźwiękowe i świetlne ruszyli za piratem drogowym, auto przyspieszyło do 130 km/h, przekraczając dozwoloną prędkość o 40 km/h. Po kilkuset metrach policjanci zatrzymali samochód do kontroli.

Już po otworzeniu drzwi auta czuć było wydobywającą się z niego silną woń alkoholu. Jak się okazało kierujący samochodem marki Volkswagen 44-letni mieszkaniec Lublina znajdował się w stanie upojenia alkoholowego i miał w organizmie 4 promile alkoholu. Oświadczył on policjantom, że wraca z Białej Podlaskiej do Zamościa, gdzie czasowo przebywa. Tłumaczenia te nie przekonały mundurowych, którzy niezwłocznie zatrzymali nietrzeźwemu kierowcy prawo jazdy, a samochód zabezpieczyli na strzeżonym parkingu.

Powyższe wydarzenie przekonuje, że policjanci zapobiegli tragedii na drodze. Kompletnie pijany kierowca miał do przejechania jeszcze 160 km i już na początku swojej drogi zaczął jazdę od bardzo niebezpiecznych manewrów na drodze.