42-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej stanie przed sądem za kradzież psa. Mężczyzna wykorzystał okazję, gdy owczarek niemiecki wybiegł z posesji właścicieli i zabrał go, nie szukając nawet jego właściciela. Zgodnie z relacjami zgłaszającej, pies miał wartość 3 tys. zł.
Sprawą zajęli się policjanci z bialskiej komendy, którzy szybko ustalili personalia podejrzanego. Mężczyzna przyznał, że przejeżdżając, zauważył psa, którego zabrał do swojego samochodu. Tego samego dnia zwierzę trafiło w ręce nowego nabywcy. Policjanci, kontynuując śledztwo, dotarli do 68-letniego mężczyzny podejrzanego o paserstwo, który kupił psa.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem
Obaj mężczyźni zostali już postawieni w stan oskarżenia. Zgodnie z przepisami, grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Pies, po odzyskaniu, wrócił do swojej właścicielki w dobrym stanie zdrowia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.