Lublin: KOD znowu będzie bronił wolnych mediów. We wtorek manifestacja
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: Joanna Niećko
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościW obronie mediów Komitet Obrony Demokracji organizuje manifestację "Wolne media - Wolna Polska w Europie - Lublin". Ma to związek z tzw. ustawą "lex TVN", ale również z uchodźcami koczującymi na granicy i wypowiedziami na temat wyjścia Polski z Unii Europejskiej.
reklama
KOD w obronie mediów
W najbliższym czasie pod obrady Sejmu znowu trafi projekt tzw. ustawy "Lex TVN". Dlatego Komitet Obrony Demokracji Region Lubelski organizuje manifestację "Wolne media - Wolna Polska w Europie - Lublin".
- Po przejęciu przez rząd Polska Press, to kolejny krok do ograniczenia istnienia wolnych i niezależnych mediów, naszego konstytucyjnego prawa do wolności wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji - czytamy w zapowiedzi wydarzenia.
Oprócz tego, zdaniem organizatorów wprowadzony na części Lubelszczyzny i Podlasia, stan wyjątkowy ma na celu odcięcie obywateli od wiedzy o wydarzeniach na granicy oraz o losach uchodźców. Odnieśli się też do stosunków Polski z Unią Europejską, co ma związek z tym, że w ostatnim czasie politycy PiS przywołują temat ewentualnego wyjścia z Unii Europejskiej. Chodzi m.in. o wypowiedzi dotyczącego tego, że jeśli UE zastosuje zapowiedziane wobec Polski sankcje finansowe za brak praworządności, to Polska opuści współnotę podobnie jak Wielka Brytania.
- Groźby wyprowadzenia Polski z UE są już jawnie głoszone przez czołowych polityków PiS. Mówimy stanowcze: NIE! Nie dla mediów partyjnych! Nie dla ograniczania prawa do informacji! Nie dla wyprowadzania Polski z Unii Europejskiej! - czytamy w zapowiedzi.
Manifestacja ma odbyć się we wtorek (14 września) o godzinie 18.00 pod biurami PiS przy ul. Królewskiej i jednocześnie w innych miastach Polskich. Organizatorzy namawiają, by stanąć "wspólnie w obronie swych praw, w obronie wolnych mediów, w obronie Polski w UE".
Podobna manifestacja miała miejsce już w Lublinie - w sierpniu pod Sądem Okręgowym.
"Lex TVN"
Na początku lipca posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Eksperci stwierdzili, że jeśli zmiany z projektu wejdą w życie, to telewizyjna stacja TVN może stracić koncesję na nadawanie. Właścicielem stacji jest amerykański koncern Discovery, od którego nowe przepisy mogą wymagać sprzedaży telewizji albo jej zamknięcia. Rządzący uważają, że takie zmiany są potrzebne, bo media w Polsce nie powinny należeć do zagranicznych właścicieli. Ustawa jest też nazywana "Lex TVN".
- Koncesja może być również udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że osoba taka nie jest zależna (...) od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego - czytamy w projekcie ustawy.
Stan wyjątkowy
Prezydent Andrzej Duda w czwartek (2 września) podpisał rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na 30 dni, przy granicy z Białorusią. Stan wyjątkowy dotyczy 115 miejscowości w województwie podlaskim i 68 województwie lubelskim. W przypadku Lubelskiego chodzi o powiat bialski i włodawski. W powiecie bialskim dotyczy to następujących gmin: Sławatycze, Kodeń, Terespol, Zalesie, Rokitno, Janów Podlaski, Konstantynów. W drugim z powiatów na tej liście znalazły się gminy Włodawa i Hanna.
CZYTAJ TAKŻE: Województwo lubelskie: Prezydent Andrzej Duda zdecydował o stanie wyjątkowym w naszym regionie
Powodem wprowadzenia stanu wyjątkowego jest sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Na wysokości miejscowości Usnarz Górny, po stronie Białorusi koczują migranci. Nie są oni wpuszczani do Polski i nie chcą wracać na Białoruś. Ma to związek z tym, że ostatnio na granicach Białorusi nagle wzrosła liczba migrantów, którzy nielegalnie przekraczają granicę z Unią Europejską. Pochodzą np. z Iraku, Syrii, Afganistanu. Na początku wiele takich osób trafiało na Litwę, ale potem nielegalni migranci pojawili się też na granicach Łotwy i Polski. Decyzja prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego była podjęta też z uwagi na wojskowe manewry wojskowe Białorusi i Rosji, które odbywają się przy granicy z Polską.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.