Rada Miasta Lublin w trakcie ostatniej (31 marca) sesji podjęła uchwałę w sprawie "wydania opinii o lokalizacji kasyna gry w Lublinie przy ul. G. Narutowicza 58/60". Chodzi o kasyno, które miałoby mieścić się w hotelu Victoria. Wniosek o wydanie pozytywnej opinii o lokalizacji kasyna gry usytuowanego w hotelu złożyły Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe S.A. W tym samym miejscu i ta sama firma, teraz prowadzi kasyno, któremu w przyszłym roku wygaśnie koncesja. Zgodnie z polskim prawem w Lublinie mogą działać maksymalnie dwa kasyna. W Victorii działają teraz dwa kasyna.
Pozytywna opinia jest konieczna, żeby startować w przetargu, w wyniku którego można dostać koncesję od ministra finansów na taką działalność.
- Stosownie do art. 35 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych wniosek o udzielenie koncesji na prowadzenie kasyna gry powinien zawierać pozytywną opinię rady gminy o lokalizacji kasyna gry. Ustawodawca nie sprecyzował przy tym przesłanek oceny tej lokalizacji, pozostawiając swobodnemu uznaniu organu uprawnionego do wydania opinii - czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Na sesji odbyła się dyskusja na ten temat.
- Musimy sobie zdać sprawę, że potrzebujemy inwestycji zagranicznych i proszę mi wierzyć, że inwestor zagraniczny patrzy, czy w danej miejscowości jest kasyno, teatr czy lodowisko. To naprawdę ma znaczenie, bo przeważnie inwestor przyjeżdża do takiej miejscowości z całą rodziną i lubi zaprosić kolegów - przekonywał Zbigniew Jurkowski (klub prezydenta Krzysztofa Żuka).
- Wszyscy wiemy, że kasyna i gry, które prowadzone są w tych obiektach prowadzą czasami do ścieżki uzależnienia. Osobiście znam osoby, które prosiły mnie o 10 zł. Powiedziały: Jestem osobą bezdomną, nie mogę nawet wyrobić sobie dowodu, a nie mając dowodu nie mogę podjąć pracy. Miałem wszystko, dom, rodzinę, dzisiaj nie mam nic - opowiadała Jadwiga Mach (klub prezydenta Żuka) nawiązując do osób uzalenionych od hazardu i konsekwencji wynikających z tego nałogu.
Radna pytała również, czy skoro władze firmy ZPR są w Warszawie, to podatki są odprowadzane są w stolicy a nie w Lublinie, który ma tylko dochód z wynajmu budynku? Zapytała też czy to nie problem, że będzie jedno kasyno obok drugiego.
- Firma działa wiele lat na rynku, a do tej pory nie wiem czy ma czy nie ma żadnej fundacji - wtrącił Piotr Breś (klub Prawa i Sprawiedliwości).
- W hotelu Victoria jesteśmy jako salon gier na automatach - od lat 90. Po zmianie ustawy salon gier zmienił się na kasyno. Mieliśmy jedną koncesję ministra finansów, drugą koncesję i teraz ta druga się kończy - mówił Filip Kaczmarski z ZPR. - W tym miejscu są dwie koncesje kasynowe, ale najważniejsze jest to, że minister o tym zdecydował i to minister przyznał te dwie koncesje, a nie my.
Dalej przekazał, że firma nie ma żadnej fundacji. Wyjaśnił też, że do kasyna mogą wejść tylko osoby pełnoletnie. Jednocześnie każdy może ustanowić dla siebie zakaz notarialny na wejście do kasyna. Poinformował także, że np. podatek od gier hazardowych jest odprowadzony do Ministerstwa Finansów w Warszawie, podatek dochodowy - tam, gdzie jest zarejestrowana spółka, a pracownicy - na terenie miasta, w którym znajduje się działalność.
- Pozytywna opinia o lokalizacji jest konieczna do starania się o koncesję, więc pewnie moglibyśmy nikomu nie wydać pozytywnej opinii i nie byłoby kasyn. Ale nie wierzę w powściągliwość. Amerykanie mieli prohibicję, a i tak dalej pili, tylko pili ukrywając się, więc zakazanie funkcjonowania kasyn spowoduje ta działalność zejdzie do podziemia - stwierdził Dariusz Sadowski (klub Żuka), dodając, że woli oddaloną lokalizację na kasyno - przy ul. Narutowicza niż np. w pobliżu szkoły czy instytucji kultury.
- Oczywistym jest to, że gra w kasynie ma charakter hazardowy, ale zwróćcie państwo uwagę, że jest to hazard transparentny i kontrolowany - podkreślał Marcin Nowak (klub Żuka). - Od kilku lat dominującą formą hazardu jest hazard internetowy.
Uchwała została przyjęta. 15 radnych głosowało "za", 9 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.