- Oddawanie krwi to bardzo ważny aspekt działań przeciwkryzysowych WOT. Od początku operacji Odporna Wiosna i obecnie w ramach Trwałej Odporności lubelscy Terytorialsi regularnie odwiedzają lokalne punkty pobrań, organizują zbiórki krwi w swoich jednostkach i odpowiadają na wszystkie apele Narodowego Centrum Krwi - informuje kpt. Damian Stanula, oficer prasowy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Jedna ze zbiórek krwi odbyła się wczoraj (23 listopada) w krwiobusie na terenie kompleksu wojskowego na Majdanku w Lublinie. Akcja była prowadzona pod okiem pracowników Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. Stawiło się kilkudziesięciu żołnierzy z samodzielnych kompanii 2 LBOT i 21 batalionu lekkiej piechoty. Oddano blisko 13 litrów krwi.
CZYTAJ TAKŻE: Lubelscy terytorialsi szkolą nowych ochotników
- Warto oddawać krew. Teraz ja mogę ocalić czyjeś życie, a ta osoba, może kiedyś ocali moje - powiedział jeden z krwiodawców, st. szer. Kamil z kompanii logistycznej 2 LBOT.
Zbiórki krwi organizują też terytorialsi z Dęblina, Białej Podlaskiej, Chełma i Zamościa. Obecnie w szeregach Lubelskiej Brygady OT jest 700 zarejestrowanych krwiodawców, a blisko 400 z nich regularnie oddaje krew. Z kolei żołnierze, którzy przeszli koronawirusa oddają osocze i w ten sposób pomagają osobom najciężej chorym.
- Okres pandemii pokazał, że w obliczu topniejących zapasów krwi, żołnierze WOT działają szybko i efektywnie. Od początku działań przeciwkryzysowych lubelscy Terytorialsi oddali 836 litrów krwi. W sumie, w tym okresie żołnierze piątego rodzaju sił zbrojnych oddali już ponad 5000 litrów krwi - podsumowuje kpt. Stanula.