Stanowisko "W sprawie wyrażenia solidarności z obywatelami Białorusi"
Około miesiąc temu na Białorusi odbyły się wybory prezydenckie. Od tamtej pory w całym kraju trwają manifestacje niezadowolonych mieszkańców, którzy uważają, że wybory były sfałszowane przez wcześniejszego i obecnego prezydenta - Aleksandra Łukaszenkę. W jednej z takich manifestacji - w centrum Mińska - uczestniczyło ok. 200 tys. osób.
Dlatego lubelscy radni na ostatniej sesji zaproponowali przyjęcie stanowiska. Jest w nim mowa o tym, że Rada Miasta Lublin jako miasto partnerskie Witebska i Brześcia solidaryzuje się z obywatelami Białorusi wobec wydarzeń związanych z permamentnym łamaniem praw człowieka i obywatela w tym kraju.
- Ostatnie wydarzenia, jakie obserwujemy na Białorusi, związane z deprecjonowaniem zasad demokracji, stosowaniem rozwiązań siłowych wobec pokojowo manifestujących ludzi i inne przejawy patologii włazy, skłaniają nas do jednoznacznego potępienia tego typu zachowań - czytamy w stanowisku.
W stanowisku podkreślono, że wolność człowieka jest fundamentem demokracji, dlatego Rada Miasta Lublin wyraża pełne poparcie dla swobody głoszenia swoich poglądów przez obywateli Białorusi i działań mających na celu poszanowanie praw i wyboru człowieka w tematach politycznych i społecznych. Jest to ostateczna wersja stanowiska, bo w trakcie sesji zmieniono kilka szzcegółów.
Niech stanowisko wyjdzie poza salę obrad
W trakcie dyskusji radny Piotr Popiel (Prawo i Sprawiedliwość) poprosił by stanowisko wysłać do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Z kolei Tomasz Pitucha (PiS) nawiązywał do tego, że w stanowisku chodzi najbardziej o prawa człowieka, które są łamane przez milicję i inne służby, a wolność wyrażania poglądów jest istotną sprawą, ale z drugiej strony jego zdaniem jeden naród raczej nie ma jednego i tego samego poglądu. Glos zabrał też radny Zbigniew Ławniczak (PiS).
- Myślę, że ważne jest też to, by to stanowisko nie zamknęło się tylko w tej sali, ale, żeby wyszło gdzieś dalej, bo jest zasadne. Śledząc to co dzieje sie na Białorusi, uważam, że Białaorusini i mieszkający tam Polacy, oczekują od nas głosu wsparcia - mówił Zbigniew Ławniczak, proponując, żeby stanowisko wysłać również do Związku Polaków na Białorusi.
Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane
Zaś Stanisław Brzozowski podkreślał, że naród białoruski ma chyba najlepsze stosunki historycznie rzecz biorąc z narodem polskim.
- Natomiast chciałbym, żeby trochę powietrza zeszło tego balonu, który pompujecie, bo w tym stanowisku jest straszne zadęcie np. sformułowania "wolność człowieka", czy "fundament demokracji". Czy to, że przyjmiemy to stanowisko, zmieni w jakiś sposób wolność narodu białoruskiego? Możemy go ewentualnie zachęcić do dalszych demonstracji, ale czym one się skończą, to tego już nie wiemy. Może skończą się krwawo i okaże się, że nasze intencje będą tak jak dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane? - rozważał Stanisław Brzozowski (PiS).
Radny dodawał też, że stanowisko powinno zamknąć się w jednym zdaniu, czyli "Rada Miasta Lublin wyraża swoją solidarność z narodem białoruskim". Poza tym jego zdaniem polityka zawsze była uprawiana siłowo i takie deklaracje mogą poprawić tylko radnym samopoczucie. Zaznaczał, że nie postawiono żadnych konkretnych celów i nic z tego nie wynika dla Polaków i Białorusinów, a radni nie mają żadnego wpływu na sytuację na Białorusi.
Wprowadźmy drobne poprawki
Z kolei Piotr Gawryszczak (PiS) proponował, żeby w stanowisku wyrazić również solidarność z polakami mieszkającymi na Białorusi. Natomiast Dariusz Sadowski (klub prezydenta Krzysztofa Żuka) stwierdził, że można napisać ogólnie o obywatelach Białorusi, zamykając w ten sposób temat poszczególnych mniejszości narodowych na Białorusi. Jego zdaniem stanowisko będzie również wyrazem zaniepokojenia sytuacją wielu mieszkańców Lublina, a nie tylko radnych. Natomiast Maja Zaborowska (klub prezydenta Żuka) apelowała, żeby stanowisko w większości zostawić w pierwotnej formie. Ostatecznie wprowadzono kilka poprawek: zmieniono "adresatów" z "Naród białoruski" na obywateli Białorusi oraz dodano informacje o tym, że rada miasta solidaryzuje się z miastami partnerskimi, czyli Witebskiem i Brześciem.
Ostatecznie stanowisko przyjęto 26 głosami. Jedna osoba była przeciwna, a jedna wstrzymała się od głosu.
Manifestacja "Lublin solidarny z narodem białoruskim"
Wczoraj (9 września) pod pomnikiem Unii Lubelskiej na Placu Litewskim odbyła się manifestacja "Lublin solidarny z narodem białoruskim". Akcję zorganizował Zarząd Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ Solidarność. Przewodniczący Zarządu - Marian Król mówił m.in. o tym, że Polacy powinni pamiętać, że Białoruś jest blisko, a jej bezpieczeństwo jest naszym bezpieczeństwem. Dodawał, że podobnie, jak Polacy kiedyś żyli w państwie totalitarnym, tak Białorusini żyją teraz. Na manifestacji byli też białoruscy studenci, którzy nie mogą być w swoim kraju.
- Solidarność z narodem białoruskim. 40 lat temu wydarzenia Lubelskiego Lipca przyniosły wolność naszej Ojczyźnie. Dziś mija miesiąc od rozpoczęcia zmagań narodu białoruskiego z reżimem niedemokratycznej władzy i mamy nadzieje, że im również się powiedzie. Ważne jest aby protesty na Białorusi były tak długo, aż uda się osiągnąć sukces. Dziś na placu Litewskim, przy Pomniku Unii Lubelskiej, manifestowaliśmy przywiązanie do wolności i jedność z narodem białoruskim w dążeniu ku wolności - pinformował zaraz po manifestacji na swoim profilu Facebook Zarząd Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ Solidarność.
Wcześniej (jeszcze w sierpniu) podobną manifestację zorganizował lubelski Komitet Obrony Demokracji.