Po raz drugi w tej kampanii wyborczej do Lublina zawitał Krzysztof Bosak, kandydat na prezydenta kraju wystawiony przez Konfederację. 38-latek w poniedziałek (15 czerwca) spotkał się z mieszkańcami miasta pod Zamkiem. Na spotkanie przyszło kilkaset osób. Podczas swojego przemówienia poruszył m.in. temat trudnej sytuacji przedsiębiorców, spowodowanej kryzysem wywołanym pandemią koronawirusa.
- Nie ma żadnego zaskoczenia w tym, że partia rządząca i prezydent poszli w kierunku publicznego wychwalania rozwiązań kojarzonych głównie z polityką lewicową, takich jak: zadłużanie państwa czy rozdawanie pieniędzy w celu pobudzenia gospodarki. My natomiast proponujemy pobudzenie gospodarki przy jednoczesnym braku zabierania pieniędzy obywatelom - powiedział pochodzący z Zielonej Góry polityk, po czym wymienił rozwiązania podatkowe, które wprowadzono w kilku krajach europejskich w związku z kryzysem gospodarczym.
Przestrzegał przed kandydatem Koalicji Obywatelskiej - Rafałem Trzaskowskim.
- On jest gotowy obiecać teraz wszystko, byle tylko pozyskać poparcie wszystkich grup społecznych, które tylko nie zagłosują na Prawo i Sprawiedliwość. Nikt państwu nie da tyle, ile obieca Rafał Trzaskowski. Przypomnijmy, że identyczną retorykę stosował Bronisław Komorowski. Potem było wielkie rozczarowanie. Jego kadencja i kadencja Platformy Obywatelskiej to ponad 20 podwyżek podatków - podkreślił Krzysztof Bosak, dodając: - Po Bronisławie Komorowskim przyszedł Andrzej Duda. Operował retoryką wolnorynkową. Dziś wiemy, że w sposób cyniczny. Próbował uwodzić elektorat przywiązany do takich wartości jak przedsiębiorczość, oszczędność, gospodarność. Co z tego wyszło? Ponad 30 podpisanych ustaw zmieniających podatki na niekorzyść Polaków.
Wybory prezydenckie zaplanowano na 28 czerwca.