Oszustwo na funkcjonariusza to obok wyłudzania pieniędzy metodą na tzw. wnuczka główny sposób działania sprawców, których ofiarami stają się osoby starsze. Pokrzywdzeni przekazują rzekomym funkcjonariuszom pieniądze sądząc, że sami uczestniczą w policyjnych, zorganizowanych działaniach wymierzonych przeciwko oszustom i tym samym pomagają Policji.
W podobny sposób działał 25 letni mieszkaniec Lublina, który zatrzymany został w poniedziałek przez policjantów z KMP w Lublinie. Pod koniec czerwca, w ciągu trzech dni, oszukał mieszkanki naszego miasta. Kobiety były przekonane, że rozmawiają z prawdziwym funkcjonariuszem. Ten instruował je telefonicznie, do którego banku mają się udać, a także jak mają się zachowywać w trakcie rozmowy z pracownikiem banku. Każda z kobiet wypłaciła z placówki bankowej oszczędności w kwotach 60, 40 i 45 tys. Później pieniądze przekazały rzekomemu funkcjonariuszowi.
Operacyjne ustalenia policjantów z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie przyniosły efekty. 25 letni Sebastian K. ma bogatą przeszłość kryminalną. Na swoim koncie ma kradzieże, włamania rozboje oraz przestępstwa narkotykowe. Wczoraj z zatrzymanym przeprowadzane były czynności procesowe. Dzisiaj 25 latek doprowadzony zostanie do prokuratury Rejonowej Lublin - Północ. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
Po raz kolejny apelujemy o ostrożność i przypominamy. Oszuści często podają się za pracowników różnych firm i instytucji, a także za policjantów. Przekazują informację o rzekomym zatrzymaniu kogoś z rodziny, oferują pomoc w trakcie prowadzonego postępowania, czy proszą o współpracę w rozpracowaniu grupy przestępczej. W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie!