reklama
reklama

Dyrektor lubelskiego teatru pokieruje festiwalem najbogatszej Polki. Były dyrektor imprezy o festiwalu i swojej następczyni

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dyrektor lubelskiego teatru pokieruje festiwalem najbogatszej Polki. Były dyrektor imprezy o festiwalu i swojej następczyni - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościO przeszłości, przyszłości Malta Festival Poznań, a także o nowej dyrektor imprezy, wypowiedział się były szef festiwalu. Prawa do wydarzenia kupiła Dominika Kulczyk, a nowym dyrektorem została Karolina Rozwód, związana z Lublinem.
reklama

Z lubelskiego teatru na poznański festiwal

Niedawno fundacja rodzinna założona przez Grażynę Kulczyk, dr. Jana Kulczyka i Dominikę Kulczyk "Kulczyk Foundation" ogłosiła, że Dominika Kulczyk kupiła prawa do Malta Festival Poznań.

reklama

- Jestem dumna i szczęśliwa, że to niezwykłe przedsięwzięcie będzie nadal chlubą mojego rodzinnego miasta. Jednocześnie dzięki niemu będziemy mogli szeroko zaprezentować imponujące dokonania wielu wspaniałych artystek i podkreślić wkład kobiet w dorobek współczesnej kultury - podkreśla Dominika Kulczyk. 

Nową dyrektorką Malta Festival Poznań zostanie Karolina Rozwód, która listopadzie złożyła rezygnację z funkcji dyrektora Teatru Starego w Lublinie. Kierowała nim od 2011 roku. 

Wcześniejszym dyrektorem imprezy był Michał Merczyński. W lipcu pożegnał się z publicznością i podziękował artystom.

reklama

" Festiwal uratowały przede wszystkie dwie kobiety"

W poniedziałek (4 grudnia) "Rzeczpospolita" opublikowała wywiad właśnie z Merczyńskim na temat przeszłości i przyszłości festiwalu.

- Festiwal uratowały przede wszystkie dwie kobiety. O przyszłość Malta Festival zadba Dominika Kulczyk, która powiedziała, że nie wyobraża sobie Poznania bez Malty. Dominika Kulczyk pokazała coś, czego jeszcze w Polsce nie było, a co jest praktyką stosowaną na świecie: poważny biznes przejmuje odpowiedzialność za poważny projekt kulturalny. Fundacja Malta nie będzie już organizowała festiwalu, lecz nowy podmiot powołany przez Dominikę Kulczyk. To ona będzie rozwijała imprezę na nowo, z nową dyrektorką, z nowym zespołem, dbając o zachowanie światowego poziomu - mówiMichał Merczyński, cytowany przez Rzeczpospolitą.

reklama

Jednocześnie zaznacza, że nie chciałby wyręczać Dominiki Kulczyk w deklaracjach, ale "padły już słowa, że Malta jest kobietą i kobieta oraz artystki będą ważnym aspektem festiwalu".

Drugą kobietą, która uratowała imprezę, jest Magda Sroka - menadżerka kultury. Pomagała przeprowadzić proces restrukturyzacyjny.

Były dyrektor wspomniał też o Karolinie Rozwód, która została dyrektorką festiwalu. Dodał przy tym, że zna ją od 20 lat. 

- Zaczynała, jeszcze jako studentka, w przy organizacji Roku Gombrowiczowskiego w 2004 r. i znakomicie odnalazła się w tym ogromnym międzynarodowym projekcie. Potem pracowała w TVP Kultura i w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej, ale dziełem jej życia jest Stary Teatr w Lublinie. Najpierw przeprowadziła totalną renowację tego zabytkowego obiektu z 1822 r., a potem kierowała tą instytucją kultury w formule impresaryjnej, produkując wiele wydarzeń w różnych dziedzinach, zna więc doskonale środowisko artystyczne. Sumując: ma doświadczenia związane z instytucjami rządowymi, medialnymi, a także inwestycyjne i dyrektorskie. Zna też Maltę, bo na festiwal wielokrotnie przyjeżdżała - mówi Merczyński.

reklama

Przyczyna kryzysu?

Dodatkowo, wyjaśnił co stało się z festiwalem. Okazuje się, że w 2017 r. minister kultury Piotr Gliński, odebrał imprezie przyznaną w konkursie dotację, wskazując jako powód umieszczenie w programie spektaklu „Turbofolk” Olivera Frljicia. Dotacji nie odzyskano - To było przyczyną totalnego kryzysu, w jakim znaleźliśmy się jako festiwal. Jako jedyna instytucja kultury wygraliśmy proces wytoczony ministerstwu i niewypłacona dotacja została zwrócona z odsetkami, ale, tak jak powiedziałem, już nigdy nie dostaliśmy od ministerstwa kultury nawet złotówki - wspomina były dyrektor.

Merczyński w rozmowie z Rzeczpospolitą wspomina też, że rozmawiał z ministrem Glińskim na temat Malta Festival i obecności spektaklu „Turbofolk”. - Nie miało znaczenie, że w ministerialnym konkursie dotacyjnym otrzymał dobrą punktację. Liczyła się tylko kwestia „Klątwy”, która oburzyła prawicę, mówiąc o pedofilii w Kościele. W czasie rozmowy usłyszałem jak to wicepremier Gliński ceni Maltę, jak jeździł jako młody człowiek na warsztaty Jerzego Grotowskiego, że trzeba wybrnąć jakoś z problemu. Miałem wrażenie, że rozstaliśmy się w duchu kompromisu, ale 24 godziny potem wszystko zostało zablokowane. Jak powiedział minister Gliński „sytuacja polityczna się zmieniła”. Czyli co? Był telefon z ulicy Nowogrodzkiej? - zastanawia się Merczyński.

Malta Festival Poznań odbywający się od 1991 roku to jedno z najważniejszych wydarzeń artystycznych Europy Środkowo-Wschodniej. Odbywa się na przełomie czerwca i lipca. Nazwa pochodzi od znajdującego się w Poznaniu Jeziora Maltańskiego. Trzema nurtami festiwalu są: teatr, muzyka i taniec. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama