Słowenki powstrzymał koronawirus
Turniej towarzyski Ekogwarancja Cup w Lublinie zostanie rozegrany w dniach 7-8 sierpnia (piątek-sobota) w Hali Globus. Według pierwotnych zapowiedzi w zawodach miała zagrać ekipa ze Słowenii - RK Krim Mercator. W środę przedstawiciele MKS-u Perła Lublin poinformowali jednak, że zagraniczne rywalki nie przyjadą do Koziego Grodu. "Powodem rezygnacji jest szerząca się pandemia koronawirusa" - wyjaśniają działacze MKS-u.
W efekcie w Lublinie, obok MKS-u Perła, zagrają jeszcze dwie ekipy z PGNiG Superligi - Młyny Stoisław Koszalin i KPR Gminy Kobierzyce.
CZYTAJ TAKŻE: Piłkarki ręczne MKS-u Perła Lublin zaczną rywalizację w Europie od trzeciej rundy kwalifikacji
Mecze z wysokości trybun będą mogli obejrzeć kibice, ale w mocno ograniczonej liczbie. "Na trybuny będzie mogło bowiem wejść 250 osób. Wejściówki będzie można odebrać na godzinę przed turniejem w kasie Hali Globus od strony ul. Kazimierza Wielkiego" - informuje klub.
- Te zawody będą dla nas testem przed startem nowego sezonu ligowego, jeśli chodzi o udział publiczności w meczach – wyjaśnia Marta Daniewska, dyrektor marketingu MKS Lublin S.A.
Zagrają w Czechach? "Przykłady nie napawają optymizmem"
Kolejnym etapem przygotowań do ligowej rywalizacji ma być dla lublinianek turniej w Moście w Czechach, zaplanowany na 14-16 sierpnia.
- Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Przypadków zakażenia koronawirusem na świecie jest tak naprawdę coraz więcej, a przykłady takich drużyn, jak np. Buducnost Podgorica czy Sokol Pisek, gdzie u zawodniczek wykryto COVID-19 i cały zespół musiał udać się na kwarantannę, nie napawają optymizmem. Stąd wątpliwości sztabu szkoleniowego co do wyjazdu do Czech – przyznaje Edyta Danielczuk, kierownik drużyny MKS.
Aktualnie MKS Perła przebywa na zgrupowaniu w Szczyrku, które zakończy się 31 lipca.