reklama
reklama

Trener Motoru Lublin czeka na transfery. Start sezonu coraz bliżej

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Dominika Polonis

Trener Motoru Lublin czeka na transfery. Start sezonu coraz bliżej - Zdjęcie główne

foto Dominika Polonis

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportJuż tylko dwa tygodnie dzielą piłkarzy Motoru Lublin od rozpoczęcia nowego sezonu w PKO BP Ekstraklasie. Czy przed inauguracją rozgrywek do drużyna zostanie wzmocniona?
reklama

5 lipca "Motorowcy" rozegrali przedostatni sparing przed rozpoczęciem zmagań o ligowe punkty. Żółto-biało-niebiescy pokonali w nim Lechię Gdańsk 5:3. - Należy ten mecz podzielić na cztery części, tak jak ten sparing rozgrywaliśmy. Pierwszych 30 minut to trzy bramki, które zdobyliśmy w sposób przetrenowany i zaplanowany, co mnie bardzo cieszy. Druga odsłona, to niezła gra Lechii. Mieli przewagę w posiadaniu piłki, a my mieliśmy problem, żeby przejść na ich połowę. Nie dopuszczaliśmy gdańszczan do zbyt wielu sytuacji, do momentu straty gola na 3:1 po rzucie karnym. Niestety, "posypaliśmy się" na siedem minut, co jest dużym materiałem do tego, by rozmawiać o tym z zespołem. Z Dinamem Bukareszt trzy razy prowadziliśmy, a rywale za każdym zdołali wyrównać. Tutaj wygrywaliśmy 3:0 i wiedzieliśmy, jak bardzo mocno trzeba na to pracować. Nie możesz w takiej sytuacji sobie pozwolić na to, żeby przeciwnik doszedł do stanu 3:3. Jestem bardzo zły o tę partię. Trzecie 30 minut to już kontrola i nasz gol na 5:3. Mogliśmy jeszcze udokumentować przewagę co najmniej jednym trafieniem. Ostatnia część, to 0:0, chociaż obie strony miały swoje szanse. Kończyliśmy spotkanie rzutami karnymi, aby przygotować się do ewentualnych konkursów "jedenastek" w Pucharze Polski. W ten sposób odpadliśmy z rozgrywek w poprzednim sezonie i teraz nie chcemy, żeby to się powtórzyło. Cieszy, że strzeliliśmy pięć bramek, bo to kolejny mecz, w którym sporo strzelamy. Ze Zniczem i Dinamem zdobyliśmy po trzy gole, a teraz pięć. Cieszy mnie bardzo, że zawodnicy ofensywni dokładają swoje. Natomiast straciliśmy dwa trafienia ze stałych fragmentów gry i w musimy to przeanalizować, żeby w lidze te błędy się nie zdarzały i żeby wszystko było przetrenowane. To było dobre podsumowanie tygodnia i skupiamy się teraz na kolejnych dniach przygotowań - skomentował dla klubowych mediów trener Mateusz Stolarski.

reklama

Do tej pory po zakończeniu zeszłego sezonu z drużyny Motoru odeszło aż 12 zawodników. Wśród transferów przychodzących pojawiły się jak dotąd tylko trzy nazwiska. Nowe rozgrywki ruszą 20 lipca i przed ich inauguracją szeregi zespołu mają zasilić nowi gracze. - Czekamy jeszcze na ewentualne ruchy transferowe w naszym wykonaniu. Chcemy, żeby to byli zawodnicy, którzy są w stanie wzmocnić drużynę i dać nam jakość na tu i teraz. Potrzebujemy tego, tak jak rywalizacji na poszczególnych pozycjach, jeżeli chcemy mieć dobry sezon - dodał Stolarski.

Sztab szkoleniowy Motoru najbardziej potrzebuje do składu kolejnego napastnika. Tego lata klub opuścili bowiem aż trzej snajperzy: Jean-Kevin Augustin, Samuel Mraz (Servette Genewa) i Kacper Wełniak (GKS Tychy). Aktualnie jedyną "dziewiątką" w zespole jest Karol Czubak. W sparingu z Lechią na tej pozycji próbowany był także nominalny skrzydłowy, Bradly van Hoeven.

W piątek, 11 lipca "Motorowcy" zagrają ostatni mecz kontrolny przed nowym sezonem. Tego dnia żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Sochocinie z ekstraklasowym beniaminkiem - Wisłą Płock. Dziewięć dni później zagrają u siebie z Arką Gdynia na starcie kampanii 2025/26.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo