W zeszłym sezonie Lublinianka zakończyła rozgrywki na najniższym stopniu podium, a zaraz za ich plecami znaleźli się gracze z Werbkowic. Jesienią oba zespoły prezentują się jednak poniżej oczekiwań. W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami padł bezbramkowy remis, ale w rewanżu emocji było już zdecydowanie więcej. Goście nie mogli sobie jednak wyobrazić gorszego początku, ponieważ po dwóch kwadransach gry przegrywali pięcioma bramkami. Szczególnej urody było jedno z trafień Andrzeja Zuchowskiego, który strzałem z okolicy 40 metra zaskoczył Mateusza Wójcickiego. Podopieczni Dariusza Bodaka dopiero wtedy się przebudzili i zdołali zmniejszyć straty po golach Jarosława Milcza i Grzegorza Mulawy. Na niewiele się to jednak zdało, ponieważ w 40 min. drugą żółtą kartkę obejrzał Michał Kowalczyk i przyjezdni musieli radzić sobie do końca w dziesiątkę. Mimo tego, kibice w Werbkowicach w drugiej odsłonie nie zobaczyli już kolejnych bramek.
Kryształ Werbkowice – Lublinianka 5:2 (5:2)
Bramki: Rybka 5′, Luterek 14′, Zuchowski 16′, 21′, Alokhin 31′ − Milcz 32′, Mulawa 37′.
Kryształ: Stachyra − Wójtowicz, Alokhin, Śmiałko, Luterek, Zuchowski (75′ Omański), Denkiewicz (70′ K. Wołoch), Rybka (16′ Borys), Łappo (80′ Jabłoński), A. Wołoch.
Lublinianka: Wójcicki − Rasiński, Giza (46′ Maliszewski), Mulawa, Dzyr, Kowalczyk, Wrzesiński, Stępień (85′ Ptaszyński), Rybak (30′ Sobstyl), Rejmak (85′ Bednara), Milcz (80′ Pikul).
Żółte kartki: K. Wołoch − Kowalczyk x2
Czerwona kartka: Kowalczyk 40′ (za drugą żółtą).
Sędziował: Wróbel (Biała Podlaska).