Dziki zagrały z FC 2016 w mocno osłabionym składzie. W drużynie AZS-u zabrakło m.in. Łukasza Mietlickiego, Marcina Ostrowskiego, Grzegorza Fularskiego i grającego trenera – Konrada Tarkowskiego, którzy pauzowali za kartki. Początek spotkania należał do przyjezdnych, którzy po rzucie rożnym wyszli na prowadzenie po trafieniu Łukasza Jagiełły. Taki wynik utrzymał się do przerwy. Na początku drugiej połowy do wyrównania doprowadził jednak Tomasz Ławicki, wykorzystując podanie Michała Ostrowskiego. Najwięcej emocji dostarczyły kibicom w Lublinie jednak ostatnie minuty. Najpierw w 35 min. swój zespół na prowadzenie wyprowadził Łukasz Jagiełło, a niespełna 60 sekund później na 3:1 podwyższył Damian Wojtas. Wydawało się, że gospodarze są już na straconej pozycji, ale Dziki to jednak bardzo waleczny zespół. Kilka sekund po wznowieniu gry kontaktowego gola zdobył Tomasz Ławicki, a w ostatnich sekundach wyrównał Tomasz Sekrecki, dobijając uderzenie Mateusza Szafrańskiego, który trafił w słupek.
AZS UMCS Lublin ‒ FC 2016 Siemianowice Śląskie 3:3 (0:1)
Bramki: Ławicki 24’, 36’, Sekrecki 40’ – Jagiełło 6’, 35’, Wojtas 36’.
AZS UMCS Lublin: Adrian Parzyszek, Tomasz Ławicki, Michał Ostrowski, Jakub Wankiewicz, Mateusz Szafrański, Paweł Furtak, Damian Stelmaszuk, Tomasz Wnuk, Tomasz Sekrecki, Marcin Bijas, Tomasz Godyński.
FC 2016 Siemianowice Śląskie: Mateusz Gruszczyński, Marcin Krzywka, Łukasz Jagiełło, Michał Włodarek, Sławomir Pękala, Marek Kompała, Wojciech Kozłowski, Damian Wojtas, Paweł Machura, Sylwester Gładkowski, Sebastian Klaus, Tomasz Kowalski, Maciej Małek, Kamil Kmiecik.