Oprócz gospodyń w imprezie wzięły udział łotewski zespół TTT Ryga, rumuński CSM CSU Constanta oraz Enea AZS Politechnika Poznań. Akademiczki zmierzyły się z zagranicznymi przeciwniczkami. W sobotni wieczór podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka wyraźnie przegrały z ekipą z Łotwy. – Jesteśmy na zupełnie innym etapie przygotowań niż zespół z Rygi, który za kilka dni gra bardzo ważny mecz w kwalifikacjach do Euroligi. My jesteśmy w budowie. Prawie cała drużyna została wymieniona, mamy dużo młodych zawodniczek, które nigdy na tym poziomie nie grały. A koszykarki zagraniczne dość późno przyjechały. Na pewno potrzebujemy czasu, ale jestem dobrej myśli – przyznała Magdalena Ziętara, która została nową kapitan zielono-białych.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin - TTT Ryga 55:81 (25:17, 10:17, 15:22, 5:25)
Lublin: Heal 19, Ziętara 12, Fluker 8, Gustavsson 6, Ullmann 3, Fiszer 2, Kalenik 2, Nassisi 2, Goszczyńska 1, Adamczuk, Jeziorna, Kuper
CZYTAJ TAKŻE: Rugbiści pokonali wicemistrzów Polski (ZDJĘCIA)
W niedzielę AZS UMCS pokonał zaś CSM CSU Constanta. W obu weekendowych spotkaniach najskuteczniejszą zawodniczką w szeregach lublinianek była Australijka Shyla Heal, która rzucała po 19 punktów. – Widać było, że zagrałyśmy już w tym składzie trzeci mecz. W piątek zagrałyśmy nieoficjalny sparing z drużyną z Poznania, wczoraj z mistrzyniami Łotwy, a dziś jakość naszej gry była większa. Muszę też przyznać, że cała ławka rezerwowych dała super energię i młodsze dziewczyny weszły do gry dużo odważniej. Obraz całego zespołu był dużo bardziej pozytywny. O zwycięstwie przesądziły zespołowa gra oraz dobra zbiórka w ataku. Szukałyśmy dla siebie najlepszych pozycji i to przynosiło skutki – podsumowała rozgrywająca Dominika Fiszer.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin - CSM CSU Constanta 79:63 (17:10, 17:15, 27:18, 18:20)
Lublin: Heal 19, Ullmann 13, Fluker 12, Gustavsson 9, Fiszer 7, Nassisi 4, Goszczyńśka 4, Jeziorna 3, Kuper 3, Ziętara 3, Adamczuk 2
CZYTAJ TAKŻE: Szczypiornistki z wysokim zwycięstwem nad beniaminkiem
Warto podkreślić, że podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka przystąpiły do turnieju osłabione brakiem jednej zawodniczki. Lubelscy kibice nie zobaczą bowiem w akcji Ornelli Bankole. Rzucająca obrończyni z Francji nie przeszła pomyślnie rozszerzonych testów medycznych i klub podjął decyzję o rozwiązaniu z nią umowy za porozumieniem stron.
W następny weekend zielono-białe pojadą na turniej do Torunia. Natomiast 30 września zmierzą się z BC Polkowice w starciu o Pekao S.A. Superpuchar Polski w Sosnowcu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.