Do meczu z Lechem II na Arenie Lublin "Motorowcy" przystępowali po pechowej porażce 1:2 w Katowicach, gdzie decydującego gola stracili w samej końcówce spotkania. Poznaniacy przyjeżdżali na teren żółto-biało-niebieskich po domowym remisie 1:1 z Wigrami Suwałki.
CZYTAJ TAKŻE: Dramat Motoru Lublin. Stracili bramkę w doliczonym czasie i przegrali z GKS-em Katowice
Pierwsza część środowego meczu, rozgrywanego w ramach 16. kolejki 2. Ligi nie była wielkim widowiskiem. Więcej do powiedzenia w ofensywie mieli gospodarze, ale brakowało im celności pod bramką rywali.
Tuż po przerwie lublinianie byli blisko strzelenia gola. Na bramkę Lecha II uderzał Tomasz Swędrowski, piłka odbiła się od rywala i trafiła w słupek. W kolejnych akcjach strzałom podopiecznych trenera Mirosława Hajdy brakowało mocy i precyzji. Tak było do 85 minuty spotkania, gdy z bliskiej odległości, po zamieszaniu, do siatki poznaniaków wreszcie trafił Daniel Świderski. Dla 25-letniego napastnika był to piąty gol w tym sezonie.
Wynik 1:0 utrzymał się do końca i tym samym gospodarze odnotowali piątą wygraną w sezonie i czwartą z rzędu na Arenie Lublin.
W najbliższą sobotę, 5 grudnia, Motor zagra na wyjeździe z Górnikiem Polkwice. Początek spotkania o godz. 14.
Motor Lublin - Lech II Poznań 1:0 (0:0)
Bramka: Świderski 85'.
Motor: Madejski - M. Król, Cichocki, Wawszczyk, Michota, Ceglarz (65' Kunca), Swędrowski, R. Król (65' Wójcik), Duda, Rak (65' Kumoch), Ropski (65' Świderski).
Lech II: Bąkowski – Smajdor, Nawrocki, Wojtkowiak, Palacz, Białczyk (61' Ratajczyk), Kryg, Ławrynowicz (78' Malec), Borowski, Pacławski (61' Marciniak), Jacenko.
Żółte kartki: Swędrowski - Białczyk, Palacz.
Sędziuje: Marcin Szrek (Kielce).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.