reklama
reklama

Motor Lublin przegrał z Garbarnią Kraków. Nie potrafią wygrać od sześciu meczów

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Motor Lublin/facebook.com

Motor Lublin przegrał z Garbarnią Kraków. Nie potrafią wygrać od sześciu meczów - Zdjęcie główne

foto Motor Lublin/facebook.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Piłkarze drugoligowego Motoru ulegli w środę w Krakowie miejscowej Garbarni. Sędzia podyktował w tym spotkaniu trzy rzuty karne.
reklama

W zaległym spotkaniu 24. kolejki eWinner 2. Ligi Motor zagrał na wyjeździe z Garbarnią. Faworytem byli gospodarze, notujący serię trzech wygranych z rzędu. Żółto-biało-niebiescy nie potrafili wygrać w pięciu spotkaniach poprzedzających starcie z krakowianami.

Środowy mecz zaczął się dla lublinian fatalnie, bo nie minęło 60 sekund, a było już 1:0 dla Garbarni. Michał Fidziukiewicz wpakował piłkę do siatki Motoru po szybkiej akcji i dograniu ze skrzydła.

Już w 11. minucie gry z boiska musiał zejść Marcin Michota, obrońca gości doznał kontuzji. W jego miejsce wszedł pozyskany zimą Arkadiusz Najemski, dla którego był to debiut w barwach lubelskiego klubu.

Wydawało się, że na przerwę oba zespoły będą schodzić przy wyniku 1:0, ale w doliczonym czasie gry faulowany w polu karnym Garbarni był Ariel Wawszczyk. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Rafał Król i wykorzystał tę szansę.

Zaraz po zmianie stron sędzia podyktował drugiego karnego w tym meczu, jednak tym razem na korzyść krakowian. W swoim polu karnym faulował Michał Król. Jedenastki nie wykorzystał jednak Jakub Kowalski - zawodnik Garbarni trafił w słupek.

Jak się niedługo później okazało, nie był to ostatni rzut karny w tym meczu. W 55. minucie w polu karnym Motoru rywala faulował Najemski. Tym razem egzekutorem był Fidziukiewicz, który się nie pomylił.

Goście próbowali ponownie doprowadzić do wyrównania, ale nie mieli pomysłu na sforsowanie defensywy Garbarni. Choć "Motorowcy" protestowali po odepchnięciu Daniela Świderskiego w polu karnym krakowian przez jednego z rywali, to sędzia był odmiennego zdania.

Skończyło się na 2:1 dla Garbarni. Po 25. meczach Motor ma 31 punktów i zajmuje 12. miejsce w tabeli eWinner 2. Ligi. Nad strefą spadkową ma sześć punktów przewagi i o jedno spotkanie rozegrane mniej. W następnej ligowej grze żółto-biało-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z Bytovią Bytów. Spotkanie zaplanowano na sobotę, 24 kwietnia. Start o godz. 18.

Garbarnia Kraków - Motor Lublin 2:1 (1:1)
Bramki: Fidziukiewicz 1', 56' (k) - R. Król 45'+3 (k).
Garbarnia: Frątczak -Morys, Nakrosius, Rutkowski, Kowalski, Górski (75' Radwanek), Duda, Kołbon (80' Masiuda), Marszalik (80' Surma), Fidziukiewicz (80' Wacławek), Feliks (70' Kuczak).
Motor: Madejski - M. Król (66' Rak), Grodzicki, Wawszczyk, Michota (11' Najemski), Wójcik, Kumoch (57' Jagodziński), R. Król, Pakulski (57' Świderski), Ceglarz, Ropski.
Żółte kartki: Frątczak, Radwanek, Wacławek - R. Król, M. Król, Pakulski, Ropski.
Sędziował: Rafał Kokosz (Katowice).

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama