– W pierwszych dniach treningów ważne było dla mnie posiadanie praktycznie skompletowanej kadry i uważam, że ten cel udało się zrealizować w około 99 procentach – powiedział szkoleniowiec Motoru na briefingu prasowym. – Czy szykuje się jeszcze jakiś spektakularny transfer? Gwiazdą Motoru zawsze będzie drużyna. Żeby być w tym zespole, trzeba na to zasłużyć. Najpierw jako człowiek, potem jako piłkarz. Takich ludzi szukaliśmy do składu. Żyjemy w erze informacji i biorąc pod uwagę, do jakich statystyk danych zawodników mamy dostęp, to nie ma miejsca na pomyłki. Dlatego dla mnie najważniejsze jest trafienie w odpowiedni charakter i moment kariery piłkarza, który tu przychodzi. Bazowaliśmy na tym wcześniej i tak pozostanie. To będzie ta sama drużyna, podparta nowymi graczami. Nie chce powiedzieć, że kadra jest już zamknięta, bo okienko transferowe dopiero ruszy i w piłce nożnej wiele rzeczy może się wydarzyć. Jednak wierzę w grupę, którą mamy i nie przewiduje większych zmian. Uważam, że mamy bardzo dobrą rywalizację – dodał. Wydaje się więc, że plotki dotyczące angażu w Motorze odchodzącego ze Stali Rzeszów doświadczonego Patryka Małeckiego należy uznać za mało wiarygodne.
Póki co Motor dokonał sześciu transferów tego lata. Do drużyny dołączyli skrzydłowy Dariusz Kamiński, ofensywny pomocnik Bartosz Wolski, napastnik Kacper Śpiewak, defensywny pomocnik Mathieu Scalet oraz obrońcy ze statusem młodzieżowców: Konrad Magnuszewski i Krystian Palacz. W przypadku ostatniego z wymienionych potrzeba jeszcze dopięcia pewnych formalności, ale piłkarz już trenuje z zespołem. Feio przyznał ponadto, że lubelski klub skorzystał z opcji wykupu Kacpra Wełniaka z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Podczas minionej rundy wiosennej ten zawodnik był bowiem wypożyczony, podobnie jak Jakub Lis, który ubiegłego lata trafił do Lublina z Pogoni Szczecin. – Jeśli chodzi o Kubę, to sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Trzeba było podjąć negocjacje z Pogonią i jesteśmy w ich trakcie. Nie jestem w stanie obecnie określić, jak to się potoczy – powiedział 33-letni trener.
Poznaliśmy także nazwiska trzech graczy, którzy pożegnali się z klubem. Z tej grupy najdłużej związany z Motorem był wychowanek Maksymilian Cichocki, który odchodzi po ponad dekadzie, po rozegraniu w żółto-biało-niebieskiej koszulce 106 ligowych spotkań. Kontraktów nie przedłużono także z Kamilem Rozmusem (więcej TUTAJ) oraz Wojciechem Reimanem, mającym na swoim koncie jeden, niepełny sezon w barwach zespołu. – Żal rozstać się z każdym z nich po kolei. Do każdego podchodzimy indywidualnie i to były trzy różne historie. Mogę zapewnić, że ze wszystkimi pożegnaliśmy się godnie i wiedzą, że są tu mile widziani. Nikt nie został "na lodzie" i zrobiliśmy wszystko, żeby tym piłkarzom pomóc – wyznał Feio. Szkoleniowiec zaprzeczył przy tym pogłoskom, jakoby łączeni z Avią Świdnik obrońca Bartosz Zbiciak oraz skrzydłowy Mikołaj Kosior mieli zmienić pracodawcę.
Zapytany o cele na nadchodzący sezon, Portugalczyk stwierdził, że odkąd przybył do klubu, najważniejszy dla niego jest wyłącznie każdy najbliższy mecz. – Powiedziałem piłkarzom w szatni, że życie i piłka nie mają pamięci, więc tego, co niedawno zrobiliśmy, za jakiś czas nikt nie będzie pamiętał. Musimy patrzeć na to, co mamy przed sobą, ale dokonań nikt nam nie zabiera. Nie ma sensu siedzieć w przeszłości, ale w dalekiej przyszłości również – podsumował.
– Na pewno nie zamierzamy być chłopcami do bicia i na sto procent będziemy mierzyli w górną połowę tabeli. Trzeba się będzie wkomponować w pierwszą ligę, ale wielu z nas już grało na tym poziomie, a trener bardzo dobrze przygotowuje nas mentalnie, więc powinniśmy sobie dać radę – uzupełnił Rafał Król, kapitan zespołu.
Wiadomo już, że pierwszy mecz nowych rozgrywek odbędzie się w piątek, 21 lipca o godzinie 20:30 na Arenie Lublin. Na lubelski stadion przyjedzie wówczas Zagłębie Sosnowiec. Tydzień później o tej samej porze "Motorowcy" zmierzą się na wyjeździe z Lechią w Gdańsku. Przed rozpoczęciem ligowych zmagań żółto-biało-niebiescy rozegrają pięć sparingów. Pierwszy z nich już w najbliższą sobotę o godz. 11 w Łęcznej, gdzie rywalem lublinian będzie miejscowy Górnik. W awizowanym w połowie czerwca planie przygotowań doszło do jednej zmiany. Zapowiadane na 16 lipca spotkanie kontrolne z Legią Warszawa nie dojdzie do skutku. Zamiast tego podopieczni trenera Feio 14 lipca wystąpią w dwóch test-meczach, z Zorią Ługańsk oraz Polonią Bytom.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.