W środowy wieczór podopieczne trener Edyty Majdzińskiej wygrały na wyjeździe z koszaliniankami 27:21 (SZCZEGÓŁY). W piątkowe popołudnie biało-zielone walczyły z tymi samymi rywalkami w pucharowym półfinale na neutralnym terenie w Kaliszu. Praktycznie od początku do końca pierwszej połowy lublinianki kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie. Po premierowym kwadransie miały cztery gole przewagi, później spisywały się jeszcze lepiej, zarówno w ataku (skuteczność na poziomie 53 procent), jak i w defensywie. Dzięki temu do szatni schodziły z zaliczką w postaci siedmiu trafień.
CZYTAJ TAKŻE: Apel trenera Motoru Lublin: "Straciliśmy dumę z drużyny"
– Nastawiłyśmy się mocno na obronę. Wyglądamy dobrze i mam nadzieje, że utrzymamy tę koncentrację do końca. Co prawda, Natalia Filończuk jest dobrze dysponowana w bramce, ale mamy dużo energii, którą musimy zachować co najmniej do 50. minuty gry – mówiła przed kamerami TVP Sport w przerwie rozgrywająca Romana Roszak.
Po zmianie stron obraz meczu nie uległ zmianie, choć jego tempo było dość niemrawe. Drużyna z Lublina nie oddała inicjatywy i zasłużenie sięgnęła po zwycięstwo, nie pozwalając przeciwniczkom na zbyt wiele. Tytuł najlepszej zawodniczki spotkania trafił do najskuteczniejszej na parkiecie Magdy Balsam, która zakończyła konfrontację z dziewięcioma bramkami na koncie. – Były lepsze i gorsze momenty, ale w kluczowym fragmencie drugiej połowy, w którym rywalki chciały nas dogonić, zagrałyśmy mocno w obronie oraz dołożyłam do tego trzy-cztery interwencje. Bardzo bym chciała sięgnąć po trofeum, ale zdajemy sobie sprawę, że w finale poprzeczka będzie postawiona wyżej – podsumowała doświadczona Weronika Gawlik w rozmowie z TVP Sport.
CZYTAJ TAKŻE: Kto odejdzie, a kto trafi do drużyny siatkarzy?
Dzięki piątkowej wygranej podopieczne trener Edyty Majdzińskiej awansowały do finału Orlen Pucharu Polski, w którym zmierzą się z Zagłębiem Lubin. Do tej rywalizacji dojdzie już 5 maja o godzinie 14:15 w Arenie Kalisz. Po raz ostatni biało-zielone zdobyły trofeum, o które będą walczyć w niedzielę, w 2018 roku.
Młyny Stoisław Koszalin - MKS FunFloor Lublin 20:28 (7:14)
Koszalin: Filończuk, Ivanytsia – Rycharska 6, Mączka 4, Kubisova 3, Urbaniak 2, Polańska 2, Dominika Szynkaruk 2, Koper 1, Zaleśny 1, Nowicka, Szajek, Choromańska, Haric, Jura, Żmijewska
Lublin: Wdowiak, Gawlik – Balsam 9, Daria Szynkaruk 6, Turkoglu 4, Achruk 2, Posavec 2, M. Więckowska 2, Tomczyk 1, Olek 1, Roszak 1, Pastuszka, D. Więckowska, Kovarova, Płomińska, Masna
Sędziowały: Weronika Bijak i Paulina Jerlecka (Bydgoszcz)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.