reklama
reklama

Lato pełne odejść. Motor Lublin pożegnał kolejnych piłkarzy

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Łukasz Wójcik / Motor Lublin

Lato pełne odejść. Motor Lublin pożegnał kolejnych piłkarzy - Zdjęcie główne

foto Łukasz Wójcik / Motor Lublin

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKadra Motoru Lublin przed sezonem 2025/26 jest coraz szczuplejsza. Na dwa tygodnie przed startem rozgrywek PKO BP Ekstraklasy szeregi żółto-biało-niebieskich opuścili następni zawodnicy. Łącznie w ostatnich tygodniach z klubem pożegnał się aż tuzin graczy.
reklama

W drugiej połowie czerwca dowiedzieliśmy się, że w zespole trenera Mateusza Stolarskiego nie będą już występować: bramkarze Igor Bartnik (przeszedł do Avii Świdnik) i Kacper Rosa; obrońca Kamil Kruk (Górnik Łęczna); pomocnicy Piotr Ceglarz (Ruch Chorzów), Kaan Caliskaner, Marcel Gąsior oraz Antonio Sefer (powrót z wypożyczenia do Hapoelu Beer Szewa), a także napastnicy Jean-Kevin Augustin, Samuel Mraz (Servette Genewa) i Kacper Wełniak (GKS Tychy).

Teraz do tej grupy dołączyli Miłosz Lewandowski i Patryk Romanowski. Dłużej związany z Motorem był drugi z wymienionych zawodników, który trafił do Lublina w styczniu 2023 roku. Jego pobyt w klubie trudno uznać za udany. W żółto-biało-niebieskich barwach zaliczył łącznie tylko cztery oficjalne występy. Gry szukał na wypożyczeniach w Polonii Bytom i Zniczu Pruszków. 30 czerwca kontrakt 21-latka wygasł i na zasadzie wolnego transferu przeniósł się do drugoligowej Resovii Rzeszów.

Rozwiń

Natomiast Lewandowski nie doczekał się nawet debiutu w pierwszej drużynie Motoru. Do klubu przybył w połowie września ubiegłego roku. Rundę wiosenną spędził na wypożyczeniu w Wiśle Puławy, z którą spadł z II ligi.

W najbliższym czasie Motor ma opuścić także bramkarz Oskar Jeż. 18-latek uda się na wypożyczenie. W innej drużynie przebywał już jesienią poprzedniego sezonu, gdy trafił na transfer czasowy do trzecioligowego KS-u Wiązownica. Po rozegraniu tam 11 spotkań został ściągnięty z powrotem do Lublina, głównie w wyniku kontuzji jednego z golkiperów pierwszego zespołu, Ivana Brkicia. I choć jeszcze nie było mu dane zadebiutować w krajowej elicie, to w kilku spotkaniach siadał na ławce rezerwowych. Póki co, nie ujawniono, do jakiego klubu Jeż ma trafić tego lata.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo