Dla kibiców żółto-biało-niebieskich to był kibicowsko najważniejszy mecz tego sezonu, i to już w premierowym spotkaniu na Arenie Lublin. Do Koziego Grodu w niedzielę przyjechało 800. kibiców Ruchu i zaprzyjaźnionych z klubów, m.in. Widzewa Łódź. Fani drużyny gości szczelnie wypełnili sektor dla kibiców przyjezdnych i głośno dopingowali swoich piłkarzy. Były też race, flagi i... fajerwerki nad stadionem.
"Motorowcy" zebrali pokaźny młyn, a na całym stadionie został pobity rekord frekwencji na ligowym spotkaniu Motoru - na trybunach zasiadło 9237 osób - dotychczas najwięcej kibiców zebrał barażowy mecz z Olimpią Elbląg w 2016 roku. Mecz, którego stawką był awans do 2. Ligi obejrzało wówczas niespełna 9 tys. ludzi.
CZYTAJ TAKŻE: Michał Fidziukiewicz (Motor Lublin): Po każdym gorszym meczu będzie się mówiło, że jesteśmy słabi
Gospodarze zaprezentowali sektorówkę. U nich także zostały odpalone race, nie brakowało głośnego dopingu przez cały mecz. Na boisku podopieczni trenera Marka Saganowskiego przegrali 1:2. Gola dla Motoru strzelił Michał Fidziukiewicz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.