reklama
reklama

Wskazał cel Motoru Lublin. „Historyczne miejsce w ekstraklasie”

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: KK

Wskazał cel Motoru Lublin. „Historyczne miejsce w ekstraklasie” - Zdjęcie główne

Na zdjęciu Krystian Palacz (przy piłce) | foto KK

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPo trzech porażkach z rzędu piłkarze lubelskiego Motoru przełamali się przed własną publicznością. W przedostatniej kolejce trwającego sezonu PKO BP Ekstraklasy żółto-biało-niebiescy pokonali u siebie Zagłębie Lubin 1:0 po golu Samuela Mraza. Jak ten mecz wyglądał z perspektywy boiska?
reklama

To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu, szczególnie pierwsza połowa. Po przerwie pojawiło się więcej negatywnych momentów, ale cały czas dobrze graliśmy w obronie. Trochę szczęścia dopisało nam przy straconej bramce, kiedy po analizie VAR sędzia odgwizdał spalonego. Najważniejsze jest to, że w końcu zdobyliśmy trzy punkty i możemy cieszyć się ze zwycięstwa – podsumował Krystian Palacz.

W pierwszej połowie Motor miał zdecydowaną przewagę, ale zdobył tylko jedną bramkę. Po zmianie stron gra się bardziej wyrównała. Zagłębie strzeliło nawet na 1:1, ale jak wspomniał "Pali", gol ostatecznie nie został uznany. Czy lublinianie mają do siebie pretensje za obraz gry po przerwie? – Szkoda niewykorzystanych okazji z pierwszej połowy. Piotrek Ceglarz i Mbaye Jacques Ndiaye znaleźli się w bardzo dobrych sytuacjach, ale taka jest piłka, że czasami nie wpada. Nie uważam, żeby Zagłębie coś zmieniło w tej drugiej połowie i przez to zaczęło nam się ciężej grać. W tym meczu byli słabszym zespołem. Według mnie to kwestia naszej dyspozycji. Często za łatwo traciliśmy piłki i nie mogliśmy wyjść z własnej połowy – ocenił piłkarz, który 19 lipca będzie świętował 22. urodziny.

Palacz to wychowanek poznańskiego Lecha, z którego trafił do Motoru w lipcu 2023 roku. Od tamtej pory rozegrał w żółto-biało-niebieskich barwach 41 spotkań. W obecnym sezonie zanotował 15 ekstraklasowych występów, często przegrywając rywalizację o miejsce w składzie z Filipem Lubereckim. Obaj lewi obrońcy będą także grać w lubelskim klubie w następnym sezonie. "Pali" ma bowiem ważną umowę do 30 czerwca 2026 roku, natomiast "Luberek" o rok dłuższą.

W ostatniej kolejce finiszującej kampanii "Motorowcy" zmierzą się na wyjeździe z Radomiakiem Radom. – Zrobimy wszystko, żeby wygrać i być jak najwyżej w tabeli. Chcemy osiągnąć historycznie wysokie miejsce Motoru w ekstraklasie, mam nadzieję, że to się uda i trzy punkty wrócą z nami do Lublina – zakończył Palacz.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo