reklama
reklama

Ciasto filo - nie święci placki lepią...

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: z archiwum Wspólnoty

Ciasto filo - nie święci placki lepią... - Zdjęcie główne

foto z archiwum Wspólnoty

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kulinaria- wyższa szkoła gotowania na gazie Pachnące masłem, cieniutkie listeczki. Kruche, chrupiące i rozpływające się w ustach. Turcy filo przekładają orzechami i miodem (baklawa), Grecy zaś napełniają swoje pierożki i zapiekanki serem i szpinakiem. Jedna i druga wersja jest znakomita, ale najpierw trzeba zrobić ciasto...
reklama

Będące specjałem wschodniej i greckiej kuchni ciasto filo ma opinię dość trudnego do samodzielnego wykonania, ale to spora przesada. Owszem, trzeba trochę wałkiem pokręcić, ale rzecz jest bardziej pracochłonna niż skomplikowana. Żadna czarna magia, wręcz przeciwnie, najbardziej przyjazna z możliwych. 
Składniki są tylko cztery.

Ciasto filo:
400 gramów mąki 450
330 ml ciepłej wody
7 gramów soli
30 ml oliwy z oliwek
do podsypywania:
mąka ziemniaczana
do smarowania: 100 gramów roztopionego masła
farsz:
500 gramów surowego szpinaku
200 gramów fety albo ricotty
pieprz, czosnek, gałka muszkatołowa

Odmierzamy (tu starannie!) 400 gramów mąki tortowej. Dodajemy 330 ml wody i płaską łyżeczkę soli. Miksujemy przez 2-3 minuty i dodajemy dwie łyżki (ok. 30 ml oliwy). Dalej miksujemy, aż ciasto zrobi się jednorodne i elastyczne. Powinno być nieco delikatniejsze niż na pierogi. 
Teraz dzielimy je na mniejsze kawałki, najlepiej od razu tyle, ile będziemy potrzebować listków. Układamy je na oprószonej lekko mąką ziemniaczaną stolnicy, przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na dwie godziny (prosty patent: latem na stolnicy stawiam też miseczkę z kilkoma kostkami lodu...). 
A teraz zaczyna się zabawa. Kawałek po kawałku, podsypując lekko mąką ziemniaczaną, wałkujemy ciasto tak cienko, jak tylko potrafimy. Ma być niemal przezroczyste. Pod koniec możemy sobie pomóc, naciągając płaty rękami. Staramy się, żeby miały z grubsza taki kształt, jak nasze naczynie do zapiekania. Każdy gotowy listek przekładamy lekko nawilżonym ręcznikiem papierowym, nie może się zeschnąć. Trochę roboty jest, ale to w gruncie rzeczy kwestia wprawy. 

Przeważnie ciasta filo używa się jako podstawy do dań słodkich - tu wyobraźnia nie ma granic, wszystko wyjdzie dobre. Filo można jednak użyć też do dań wytrawnych i taką wersję Państwu proponuję. 


Za nadzienie niech posłuży szpinak ze słonym serem. Tyle narobiliśmy się przy cieście, że teraz już będzie prosto: opłukane listki szpinaku (tak z pół kilo surowego) wrzucamy na roztopione na patelni masło z dodatkiem oliwy, do tego dodajemy rozciśnięty ząbek czosnku, trochę pieprzu (najlepiej białego) i gałki muszkatołowej. Chwilkę dusimy (szpinak w tym czasie straci większość swojej objętości) i dodajemy pokruszony ser typu feta albo ricotta. Solić z reguły nie ma potrzeby. W oddzielnym garnku roztapiamy 100 gramów masła. 
I teraz komponujemy zapiekankę. Dno naczynia smarujemy masłem. Na to pierwszy liść filo. Pędzelkiem smarujemy go dokładnie roztopionym masłem. Podobnie robimy z dwoma - trzema następnymi. Teraz cienka warstwa farszu, znowuż dwa liście filo z masłem, znowuż farsz i tak do wyczerpania zasobów. Śmiało można ułożyć ze cztery warstwy. Ostatni liść smarujemy nie masłem, a wodą. Przed wstawieniem do piekarnika można ostrym nożem nieco ponacinać powierzchnię - zapiekanka zyska na urodzie i łatwiej ją będzie dzielić.
A teraz już tylko rozgrzewamy piec do 180 stopni z grzaniem góra - dół i 40-45 minut cierpliwości... Zbyszek Smółko

Więcej przepisów znajdziesz ( TUTAJ)

Zobacz również: Przepisy Czytelników

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama