Około miesiąc temu wprowadzono stan wyjątkowy w części miejscowości w województwie lubelskim i podlaskim. Chodzi o miejscowości w pobliżu granicy polsko-białoruskiej. Na granicy koczują imigranci m.in. z Syrii, Iraku, Afganistanu, z których część chce nielegalnie przekroczyć granicę. Stąd wprowadzono 30-dniowy stan wyjątkowy, który miał trwać do 1 października. W czwartek (30 września) Sejm zadecydował o przedłużeniu stanu o kolejne 60 dni. Za przedłużeniem było 237 posłów, przeciw - 179, a 31 wstrzymało się od głosu. Od głosu wstrzymało się pięć osób z Porozumienia Jarosława Gowina i wyjaśniały one, że Porozumienie nie może się zgodzić na przedłużenie stanu, bo nie ma szczegółowych informacji o tym, co dzieje się na granicy. Natomiast posłanka Porozumienia - Monika Pawłowska (województwo lubelskie) była za przedłużeniem stanu. Dodatkowo w czasie debtaty nad przedłużeniem, ogłosiła, że odchodzi z Porozumienia, do czego odniosła się jeszcze kilka godzin później w mediach społecznościowych.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Jarosław Gowin w WSEI: Adresujemy swój program do niezgadzających się na ciągłą wojnę polsko-polską [WIDEO]
- Zrezygnowałam z członkostwa w Kole Parlamentarnym Porozumienie i partii Porozumienie Jarosława Gowina. Nie mogę akceptować destabilizacji funkcjonowania państwa dla prywatnych celów politycznych - czytamy na Twitterze Moniki Pawłowskiej.
Wcześniej Pawłowska była związana z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. W 2019 zaangażowała się działalność polityczną w ramach partii Wiosna i została jej koordynatorką w województwie lubelskim. W 2019 w wyborach parlamentarnych uzyskała mandat posłanki na Sejm RP IX kadencji w okręgu chełmskim. Kandydowała z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W tym samym roku została wiceprzewodniczącą klubu parlamentarnego Lewicy. W marcu 2021 roku opuściła ten klub i Wiosnę. Przeszła do Porozumienia, a w sierpniu współtworzyła nowo powstałe koło parlamentarne swojej partii.
Po opuszczeniu Porozumienia, będzie posłanką niezrzeszoną. Jeszcze kilka tygodni temu sugerwano, że parlamentarzystka może przejść z Porozumienia do Prawa i Sprawiedliwości. Ona sama dementowała te informacje.