reklama

"W Szpitalu Wojewódzkim jest już XXI wiek, przaśność odeszła precz". Nowy trakt operacyjny otwarty [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

"W Szpitalu Wojewódzkim jest już XXI wiek, przaśność odeszła precz". Nowy trakt operacyjny otwarty [FOTO] - Zdjęcie główne
Autor: Joanna Niećko | Opis: Uroczyste otwarcie i nowy trak operacyjny
Zobacz
galerię
23
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z LublinaUroczyste otwarto zmodernizowany Centralny Trakt Operacyjny w szpitalu przy al. Kraśnickiej. Pierwsze zabiegi planowane są już na przyszły tydzień.
reklama

Pierwsze zabiegi za chwilę

W piątek (12 grudnia) uroczyste otwarto zmodernizowany Centralny Trakt Operacyjny w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego SPZOZ przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Inwestycja kosztowała blisko 40 mln zł, z czego 29,3 mln zł przekazano w ramach programu rządowego Polski Ład, natomiast 10,5 mln zł pochodziło z budżetu Samorządu Województwa Lubelskiego.

- Inwestycja zwiększy zdecydowanie dostęp do hospitalizacji również dla tych pacjentów najbardziej potrzebujących, dla pacjentów urazowych, dla pacjentów z krwawieniem wewnątrzczaszkowym czy złamaniami kręgosłupa. Obecnie trakt jest wyposażony w najnowocześniejsze systemy pozwalające bezpiecznie wykonywać zarówno operacje kręgosłupa, jak i operacje guzów mózgu. Dysponujemy robotycznym systemem tomografii śródoperacyjnej, robotycznym ramieniem zapewniającym wyjątkową precyzję przy operacjach stabilizacji kręgosłupa, jak również neuronawigacją i najnowocześniejszym endoskopem pozwalającym wykonywać zabiegi endoskopowe zarówno operacji neuroonkologicznych, jak również operacji kręgosłupa - powiedział przed uroczystością Cezary Grochowski, kierownik Oddziału Neurochirurgii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie.

Pierwsze zabiegi planowane są już na przyszły tydzień. - Blok jest przygotowany do działania, także po przeniesieniu pełnego sprzętu jesteśmy gotowi do działania - dodał.

Będą to zabiegi głównie z zakresu neuroonkologii, czyli operacje guzów mózgu, zabiegi chorób zwyrodnieniowych kręgosłupa, jak również zabiegi z zakresu zabiegów pilnych neurochirurgicznych, czyli operacji krwiaków wewnątrzczaszkowych oraz operacje złamania kręgosłupa. 

reklama

Został również zapytany czy są obawy, że w związku z trudnościami NFZ, jeżeli chodzi o finansowanie, ten nowy sprzęt, nowa infrastruktura może być nieużytkowana? - Jeżeli pacjent wymaga pilnego zabiegu operacyjnego, my takie zabiegi świadczymy, nie odsyłamy pacjentów wymagających pilnych zabiegów i zabiegów ratujących życie (...) W tej chwili zatrudnionych jest prawie 11 lekarzy, także w pełni jesteśmy zabezpieczeni do zapewnienia zabiegów operacyjnych na obu salach operacyjnych.

Szpital jest jednym z największych pracodawców, jeżeli chodzi o skalę zatrudnienia.

- Chcemy podzielić procedury na środkowy układ nerwowy, czyli głowa i jedna sala będzie dedykowana do takich operacji. Druga sala będzie dedykowana do operacji kręgosłupowych. Oczywiście większość pacjentów stanowią pacjenci ze schorzeniami kręgosłupa. Natomiast będziemy starali się to rozgraniczyć. Poprawi to nie tylko wartości ekonomiczne oddziału, ale też funkcjonowanie całej placówki, jakość opieki, ale również wpłynie na mniejszą ilość powikłań infekcyjnych - uzupełniał  Bartłomiej Kulesza, lekarz neurochirurg. - W tutejszym oddziale dysponujemy najnowocześniejszym sprzętem. Promujemy te procedury małoinwazyjne m.in. endoskopię chirurgii kręgosłupa, ale również kwestie wewnątrzczaszkowe robimy endoskopowo, co faktycznie polepsza funkcjonowanie pacjenta po operacji. Polepsza również rokowanie i oczywiście wpływa na krótszy okres hospitalizacji, co z kolei wpływa też na poprawę zdrowia pacjenta.

reklama

Jeszcze tylko jeden oddział

- To jest stary-nowy trakt operacyjny - zaznaczał Jarosław Stawiarski. - Szpital na al. Kraśnickiej zmienia się, bo ludzie wymagają kompleksowego leczenia i opieki. A ten nowy trakt operacyjny da wszystko to co najlepsze. Pamiętajmy, że oprócz sal mamy supernowoczesny sprzęt. Ma być lepiej i będzie lepiej, bo ten szpital jest kluczowym szpitalem, jeśli chodzi o całe województwo lubelskie.. Jest najlepszy, największy i najnowocześniejszy. Cały czas będziemy inwestować. Pamiętajmy, że brakuje nam jeszcze jednego oddziału - kardiochirurgii - do zamknięcia budowy tego szpitala. Projekt już mamy, zostaje tylko kwestia finansowania. Mam nadzieję, że zaczniemy budować w przyszłym roku

reklama

Nowy sprzęt i pracownie

- Pięć lat temu, kiedy spojrzałem, że między dwoma korytarzami jest główny, centralny trakt operacyjny, to ogarnęło mnie lekkie przerażenie, nie powiem, że ogromne. Tym wrażeniem podzieliłem się z "właścicielem" szpitala - marszałkiem Jarosławem Stawiarskim. Od tego momentu zaczęliśmy snuć pewne plany wobec Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. To ciągłe pięć lat nieustających prac modernizacyjnych, inwestycyjnych, zakupu sprzętu medycznego, ciągłego poszukiwania pieniędzy na zrealizowanie tych celów i zagadnień - mówił na uroczystości Piotr Matej, dyrektor szpitala.  - Przed nami kolejne wyzwania, kolejne plany, kolejne prace i kolejna determinanta ku temu, by to uczynić i przekazać w ręce specjalistów na rzecz naszych mieszkańców i pacjentów.

reklama

Mowa o dwóch salach operacyjnych dla procedur neurochirurgicznych oraz trzech salach zabiegowych tzw. kardiologii interwencyjnej, czyli pracownia hemodynamiki, pracownia elektroterapii i pracownia elektrofizjologii.

- Takich warunków, jak nasze pracownie, to najprawdopodobniej w tej części regionu Polski raczej nie ma - stwierdził Matej. - Tę pracownię podnieśliśmy na wyższy standard do roli sali operacyjnej - zgodnie z wymogami najwyższymi i standardami spełniającymi te obszary dla potrzeb leczenia kardiologicznego (...). Budynki, modernizacja, piękne wykładziny, lampy - to bardzo ważne. Jednak najważniejsze są trzy nowiutkie angiografy dla poszczególnych pracowni, które będą służyły pacjentom. Będziemy mogli realizować o wiele więcej procedur i uzupełniać potrzeby istniejących szpitali w Lublinie czy w województwie lubelskim. Będziemy mogli zareagować nawet w przypadku wystąpienia dwóch jednocześnie zdarzeń, które wymagają pilnej interwencji. 

Dyrektor dodał, że placówka jest jednocześnie najbardziej zadłużonym szpitalem, ale najnowocześniejszym. - Jednak dzięki ostatnim decyzjom marszałka nie mamy problemów już z płynnością finansową. Jest wsparcie zarówno w pokryciu straty, zarówno w umorzeniu pewnych kwot zobowiązań wobec samorządu - poodkreslał, dziękując marszałkowi. - Dziękujemy w imieniu 48 tys. pacjentów, którzy w tym roku hospitalizowaliśmy. Do tego zrealizowaliśmy 156 tysięcy ambulatoryjnych porad specjalistycznych i niezliczona ilość badań diagnostycznych, czy to w radiologii, czy w laboratorium, które jest też bogate w swoim panelu świadczeń na rzecz potrzebujących, czy na rzecz uczestników procesu diagnostycznego.

"Jesteście największym dłużnikiem, ale..."

Marszałek Jarosław Stawiarski dodawał, że szpital na al. Kraśnickiej przez ostatnie 7 lat na inwestycje uzyskał prawie pół miliarda złotych. Zaś dług wygenerowany przez ostatnie 20 lat to ok. 789 mln zł.

- Jesteście największym dłużnikiem, ale jesteście najwięksi, jeśli chodzi o liczbę oddziałów i z największym potencjałem, a także jednym z najlepszych szpitali w województwie lubelskim - powiedział Stawiarski. - Z pełną świadomością mogę powiedzieć, że w szpitalu wojewódzkim jest już XXI wiek, przaśność odeszła precz.

Głos zabrał też dyrektor Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.

 - Jako płatnik, na pewno we wszystkich zadaniach i celach będziemy pomagali. Jeżeli nie będziemy w stanie pomóc, na pewno nie będziemy przeszkadzali - mówił Paweł Piróg. - Natomiast bezsprzeczne jest to, że na bieżąco rozmawiamy o możliwych rozwiązaniach wszelkich problemów, bo nasze życie jest pełne paradoksu. System Ochrony Zdrowia, tak jak jest skonstruowany i funkcjonuje od lat, jest w stanie nam przytoczyć tyle zdarzeń, które są jakoś wewnętrznie niezrozumiałe czy sprzeczne ze sobą, że przywołany dług, który jest długiem w pierwszej kolejności historycznym i wynikającym z wielu lat jego kumulowania, zderza się z faktami o finansowaniu w ostatnich kilku latach wszystkich świadczeń udzielanych przez podmioty lecznicze. Więc pomimo tego, że świadczenia są opłacane, to szpitale, a szczególnie szpitale te, które działają na pierwszej linii frontu, bo mówimy tutaj o największym SOR-ze w Lublinie - na al. Kraśnickiej i w Szpitalu Klinicznym Nr 4, bo to są równoważne jednostki co do skali swojej działalności i możliwości oddziaływania.

Podkreślił, że "szpitale, które są na pierwszej linii działań i zabezpieczenia zdrowia i życia mieszkańców województwa lubelskiego, mierzą się z innymi czysto techniczno-organizacyjnymi trudnościami, a my musimy ich wesprzeć".

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo