W Lublinie wciąż dwa dworce PKS. Przewoźnicy przy Zamku zostaną dłużej

Kilka dni temu informowaliśmy na łamach naszego portalu, że przewoźnicy mają czas do końca lutego, aby przenieść się na Dworzec Lublin. Początkowo kierowcy na przenosiny mieli czas do końca stycznia. Termin ten uległ jednak wydłużeniu i ostatecznie zadecydowano, że będzie to piątek (28 lutego). Zadecydowały o tym Lubelskie Dworce S. A., do których spływały prośby od przewoźników. Bali się oni, że do końca stycznia nie zdążą z wypełnieniem niezbędnych formalności.

Do Lubelskich Dworców wpłynęło ponad 40 wniosków o przedłużenie umowy. To warunek konieczny, aby przewoźnicy mogli zostać w tym miejscu do końca miesiąca. Jeśli dany przewoźnik tego nie zrobił umowy wygasły w piątek (31 stycznia).

Teraz jednak sytuacja jeszcze raz uległa zmianie. - W związku z podjętymi działaniami mającymi na celu aktualizację w zakresie rzeczowo- finansowym nieruchomości będących własnością województwa lubelskiego zarządzanych przez Spółkę Lubelskie Dworce SA oraz odpowiadając na prośby przewoźników podjęto decyzję o wydłużeniu okresu prowadzenia działalności dworcowej – informuje Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego. 

Na obecnym etapie urząd nie wskazuje ostatecznego terminu wygaszenia działalności. Nieoficjalnie mówi się o tym, że dworzec będzie funkcjonował do końca 2025 roku. 

Aktualnie ze starego dworca PKS wciąż odjeżdżają busy do Lubartowa i Łęcznej. Przewoźnicy nie chętnie przenoszą się do nowej lokalizacji. Tłumaczą to staniem w korkach w centrum miasta i stratą czasu. Mieszkańcy również niechętnie będą korzystać z połączeń z Dworca Lublin. Wysiadając przy al. Tysiąclecia mieli blisko na Stare Miasto, do Centrum Onkologii, Uniwersyteckiego Szpitala nr 4, Uniwersyteckiego Szpitala nr 1 czy Galerii Vivo!Lublin.