Zgłoszenie o tym zdarzeniu policjanci z 6 komisariatu otrzymali wczoraj około godziny 16.40. Na miejscu pracowali funkcjonariusze dochodzeniowo-śledczy, prokurator, biegły oraz technik kryminalistyki. Ciało mężczyzny zabezpieczono na sekcję zwłok.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że w jednej z hal przy tokarce pracował 52-latek. Najprawdopodobniej w pewnym momencie maszyna pochwyciła fragment odzieży mieszkańca Lublina. To sprawiło, że operator tokarki został przyciśnięty do urządzenia. W tym czasie w pomieszczeniu nikogo więcej nie było. Mężczyzna nie mógł się sam oswobodzić. Niestety jego życia nie udało się uratować - informuje komisarz Kamil Gołębiowski.
Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia.