reklama
reklama

Powstaje Polonez na gąsienicach. To dzieło specjalistów z Politechniki Lubelskiej

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Politechnika Lubelska

Powstaje Polonez na gąsienicach. To dzieło specjalistów z Politechniki Lubelskiej - Zdjęcie główne

Powstaje Polonez na gąsienicach. To dzieło specjalistów z Politechniki Lubelskiej | foto Politechnika Lubelska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Lublina Specjaliści z Politechniki Lubelskiej przerabiają Poloneza. W wyniku prac, które będzie można zobaczyć, ma mieć np. gąsienice.
reklama

Na Politechniki Lubelskiej powstaje pojazd, który w niczym nie przypomina tradycyjnych samochodów. Specjalistą w tej dziedzinie jest dr inż. Leszek Gardyński z Wydziału Mechanicznego, jednocześnie opiekun Koła Naukowego Inżynierii Materiałowej. Spod jego ręki wyszły takie pojazdy, jak: trenażer czołgowy MPG-69, Żuk 6x6, Buggy 4x4, Cetan, Trabaktor, kosiarka gąsienicowa czy Rysiek 8x8.

- Do dziwnych pojazdów skonstruowanych lub przerobionych przez dra inż. Leszka Gardyńskiego i jego studentów zdążyliśmy się przyzwyczaić. Co jakiś czas zaskakują szalonymi pomysłami, które udaje im się z powodzeniem zrealizować. A przy tym „zarażają” swoją pasją do samochodów innych studentów - mówi prorektor ds. studenckich, prof. Paweł Droździel.

Doktor Gardyński i jego zespół przerabiają Poloneza. Opiekun koła i jego studenci zapraszają we wtorek (7 marca) w godz. 9.30-10.30 na parking podziemny w  budynku Wydziału Budownictwa i Architektury, aby zobaczyć jak przebiegają prace nad pojazdem.

- Ten Polonez ma swoją historię. Zanim trafił do nas zajmowali się nim trzej studenci w ramach pracy dyplomowej. Miał silnik benzynowy z wtryskiem paliwa oraz dodatkowym zasilaniem gazowym. Studenci dołożyli środkową oś, co nie obyło się bez pewnych wpadek. Do tego wykonali gąsienice z łańcuchów i płaskowników. Trzeba powiedzieć, że nieźle poradzili sobie ze sprawami estetyki, przy niezbędnych przeróbkach nadwozia, drzwi i tapicerki - mówi dr inż. Leszek Gardyński.

Polonez przez dłuższy czas stał w Rdzewiaku. Potem okazało się, że silnik uległ poważnemu uszkodzeniu.

- Kupiłem używany silnik zasilany olejem napędowym. Ze studentami z koła naukowego przebudowaliśmy Poloneza na diesla, usuwając LPG. Potem odbyły się próby gąsienic, które wykazały ich niedostatki.  Aktualnie kończymy je modyfikować - zaopatrzyliśmy je w gumowe nakładki, żeby nie niszczyły podłoża oraz stalowe narty na przednie koła na śnieg. Przesunęliśmy również położenie łańcucha względem promienia kół, aby zmniejszyć opory ruchu - opowiada doktor Gardyński. - Polonez na pewno zwraca na siebie uwagę i budzi duże zainteresowanie. W przyszłości planuję dołożenie napędu na przednie koła, w tym celu kupiłem skrzynkę rozdzielczą od Nivy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama