Dworzec odwiedziliśmy w godzinach popołudniowych. Najwięcej oczekujących było na przystankach, ale komunikacji miejskiej, a nie busach kursujących do różnych miejscowości poza Lublinem.
Gdy poszliśmy na stanowiska komunikacji zamiejskiej zobaczyliśmy oczekujące busy do Tomaszowa Lubelskiego, Kraśnika czy Opola Lubelskiego. Kilka osób chciało pojechać do Bełżyc. Byli też pasażerowie, którzy oczekiwali na autokar do ukraińskiego Czernihowa. Przy stanowiskach, na których były busy, nie było ludzi. Przewoźnicy czekali więc, aż ci się pojawią, aby dopiero rozpocząć kurs.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.