Do tragedii doszło w nocy z 29 na 30 kwietnia 2021 w bloku przy ul. Sarmackiej na warszawskim Wilanowie. Igor K. był studentem Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie Warszawskim. 21-latek, na co dzień mieszkający w Lublinie, był także wiceprzewodniczącym Młodzieżowej Rady Miasta w Lublinie. Feralnego dnia pojechał do 26-letniej Karoliny B., swojej partnerki, na co dzień prawniczki.
Igora K. znaleziono na klatce schodowej bloku przy ul. Sarmackiej, z raną kłutą brzucha. Młody mężczyzna zmarł niedługo później w szpitalu.
Winną zabójstwa uznano Karolinę B. Sprawę szeroko relacjonowały ogólnokrajowe media.
"Zdaniem sądu była to zbrodnia, do której doprowadziła toksyczna miłość, a konkretnie - patologiczny lęk Karoliny B. przed byciem opuszczonym. - Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się, co się zdarzyło w tym mieszkaniu między oskarżoną, a ofiarą - przyznała sędzia" - informuje TVN24, które śledził proces w warszawskim sądzie.
We wtorek, 24 stycznia, Sąd Okręgowy w Warszawie skazał kobietę na 15 lat pozbawienia wolności. Uznano, że było to zabójstwo z zamiarem bezpośrednim, a nie ewentualnym. Wyrok nie jest prawomocny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.